 |
Jej drobna dłoń bezwładnie zwisa z łóżka, a oczy beznamiętnie spoglądają w okno. Nie, nie jest martwa. Po prostu tęskni...
|
|
 |
kiedy na Ciebie patrzę, to szkoda mi czasu na mruganie. ♥
|
|
 |
SZCZĘŚCIE uderzyło ją jak pociąg na torach, przejeżdżając po niej silnie, bez litości. ukrywała się po kątach i ukrywała się pod łóżkiem. zabiła to pocałunkami i uciekła, z każdym bąbelkiem zatapiała to w drinkach i zmyła to wszystko w kuchennym zlewie. http://www.youtube.com/watch?v=ny4deVFsYuo !
|
|
 |
A kiedy pomagałam Ci się podnieść, wiedziałam już, że nigdy nie puszczę tej dłoni.
|
|
 |
Prawda jest najcenniejsza - używa się jej oszczędnie.
|
|
 |
jebać sztuczne konflikty i z igły widły! ;)
|
|
 |
gdy zobaczyłam Cię z nią, nie poczułam już nic. po prostu moje serce przestało bić.
|
|
 |
Nie widziałam Cię już dwa tygodnie. Nie jest to dużo, już dawno zapomniałam, co tak na prawdę sprawiało, że moje serce biło, skóra stawała się bledsza, miała inny smak w dzień, a inny w nocy. Zapomniałam, dlaczego nie zwracałam uwagi na deszcz, gdy byłeś w pobliżu, zapomniałam, ile liści spadło wtedy w parku, i jaki kolor miały pąki drzewa, które tak potulnie nas osłaniało. Zapomniałam, ponieważ nie chciałam pamiętać. Uświadamiam teraz Tobie, że tylko dlatego nie piszę już do Ciebie. Piękne partie dolnego pokładu myśli przednich, obłędnych. Sympatyczne pawie stroszą piórka, brzydkie mewy zagłuszają wycie Twojego nowego motoru. Wyciszam się i płaczę nad swoim intelektem, mewy mi go zabrały, nie, to ja sama sprawiłam, że sensem życia stał się on, a teraz o nim zapomniałam, nie chcę żeby wracał. Cisza. Detoks od niczego. / ravennn
|
|
 |
"Mój kochany zapytał mnie: czy wierzysz w życie po śmierci? Odpowiedziałam: uwierzę, ale tylko wtedy, jeśli róża, która tego wieczoru zakwitła w naszym ogrodzie, pachnieć będzie po zgonie wszystkich swoich płatków. Mój kochany zapytał mnie: czy chcesz pójść do nieba? Zechcę odpowiedziałam, ale tylko wtedy, jeśli niebo jest ciepłe jak twoje ramiona, przestronne jak twój oddech i dzikie jak pocałunek. Mój kochany zapytał mnie: czy zawsze będziesz mnie kochała? Odpowiedziałam: jeśli wieczność jest chwilą pomiędzy moim sercem pustym a moim sercem wezbranym z miłości, nigdy nie będzie czasu, w którym nie kochałabym ciebie."
|
|
 |
zatopić się w Twoich ramionach i utonąć, jeśli trzeba. ryzyko traci wartość, gdy powietrze pachnie Tobą.
|
|
|
|