![Próbowaliście kiedys stanąc przed lustrem i porozmawiac ze sobą? Pod koniec każdego dnia spojrzeć sobie w twarz powiedziec co zrobiliście dobrze albo co zjebaliście? O tyle o ile to pierwsze będzie łatwe i w chuj narcystyczne nawiasem mówiąc to osobiście uważam że odrobine ważniejsze jest to drugie. Nie nie chodzi o skupianie się na błędach zamiast na sukcesach. Chodzi o to aby po powiedzeniu sobie „ Paula zjebałaś dzisiaj to i to. Może i tamto. No i to też.” umieć dodać „ Naprawisz to jutro.” i to zrobić. Jest to trudne ale uczy wybaczania sobie przyznania się samemu sobie do blędu. Uczy by błedy naprawiać. Nie oszukujmy się powtarzanie pare dni pod rzad że zjebaliśmy tą samą rzecz jest słabe. Cel jest taki by to co dzisiaj jest zjebane jutro było sukcesem. Jeśli Wam się uda to śmiało zjarajcie sobie blanta w nagrode. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Próbowaliście kiedys stanąc przed lustrem i porozmawiac ze sobą? Pod koniec każdego dnia spojrzeć sobie w twarz, powiedziec, co zrobiliście dobrze, albo co zjebaliście? O tyle, o ile to pierwsze będzie łatwe( i w chuj narcystyczne nawiasem mówiąc), to osobiście uważam, że odrobine ważniejsze jest to drugie. Nie, nie chodzi o skupianie się na błędach, zamiast na sukcesach. Chodzi o to, aby po powiedzeniu sobie „ Paula, zjebałaś dzisiaj to i to. Może i tamto. No i to też.” umieć dodać „ Naprawisz to jutro.” i to zrobić. Jest to trudne, ale uczy wybaczania sobie, przyznania się samemu sobie do blędu. Uczy, by błedy naprawiać. Nie oszukujmy się, powtarzanie pare dni pod rzad, że zjebaliśmy tą samą rzecz jest słabe. Cel jest taki, by to co dzisiaj jest zjebane, jutro było sukcesem. Jeśli Wam się uda to, śmiało, zjarajcie sobie blanta w nagrode.|k.f.y
|
|
![Zawsze byłam przekonana że artyści widzą więcej. Mają ten szósty zmysł. Zmysł piękna. Fenomen artyzmu polega na tym że sztuka nigdy nie pochodzi ze szczęścia lecz zawsze jest piekna. Artysta najpotworniejszy ból świata przedstawi tak że jego odbiór i współodczuwanie zabarwią się pozytywnie. Odbiorca będzie w pewien sposób szczesliwy że tak piękny ból może podziwiać i nad nim kontemplować . Sztuka ucisza rozsądek a otwiera serce. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Zawsze byłam przekonana, że artyści widzą więcej. Mają ten szósty zmysł. Zmysł piękna. Fenomen artyzmu polega na tym, że sztuka nigdy nie pochodzi ze szczęścia, lecz zawsze jest piekna. Artysta najpotworniejszy ból świata przedstawi tak, że jego odbiór i współodczuwanie zabarwią się pozytywnie. Odbiorca będzie w pewien sposób szczesliwy, że tak piękny ból może podziwiać i nad nim kontemplować . Sztuka ucisza rozsądek, a otwiera serce.|k.f.y
|
|
![Zasadzimy drzewo. Jabłonkę. Upieczemy chleb i zjemy go z masłem gdy będzie jeszcze gorący. Zawiesimy hamak. Zerwie się sznurek od naszego latawca bez wstążek które urwałam przejeżdżając po nich rowerem. Będziemy brodzić stopami w zimnej wodzie potoku w Bieszczadach. Przejdziemy pieszo przez całą Portugalię. Adoptujemy kota i nazwiemy go Kinia nawet jeśli to będzie on. Napiszemy tekst kołysanki. Pójdziemy na ryby zimą i złowimy Karpia ale wypuścimy go bo przecież to niehumanitarne zjeść go w Wigilię. Ulepimy bałwana na łące. I jeszcze nauczysz mnie parkować. Zapiszemy się na kurs gotowania i skończymy go z wyróżnieniem a potem upijemy się tanim winem nad Wisłą. Złapiemy szczęście.. a nie. Już złapaliśmy. bekla](http://files.moblo.pl/0/6/7/av65_60728_10625146_719392194806539_6487975398983616369_n.jpg) |
Zasadzimy drzewo. Jabłonkę. Upieczemy chleb i zjemy go z masłem gdy będzie jeszcze gorący. Zawiesimy hamak. Zerwie się sznurek od naszego latawca bez wstążek które urwałam przejeżdżając po nich rowerem. Będziemy brodzić stopami w zimnej wodzie potoku w Bieszczadach. Przejdziemy pieszo przez całą Portugalię. Adoptujemy kota i nazwiemy go Kinia nawet jeśli to będzie on. Napiszemy tekst kołysanki. Pójdziemy na ryby zimą i złowimy Karpia, ale wypuścimy go bo przecież to niehumanitarne zjeść go w Wigilię. Ulepimy bałwana na łące. I jeszcze nauczysz mnie parkować. Zapiszemy się na kurs gotowania i skończymy go z wyróżnieniem, a potem upijemy się tanim winem nad Wisłą. Złapiemy szczęście.. a nie. Już złapaliśmy./bekla
|
|
![Wiesz że to miłość kiedy zaczynasz tęsknić już jakiś czas przed pożegnaniem. Lub kiedy słuchasz go i czujesz że mogłabyś tak do końca. Kiedy milczycie będąc obok siebie i to w zupełności wystarcza. Kiedy denerwuje cię jak nikt inny ale wciąż go kochasz. Kiedy ciężko ci jest mu odmówić bo wiesz że zrobiłabyś dla niego wszystko. Kiedy wystarczy jeden telefon a ty już stoisz pod jego drzwiami i absolutnie nie jest to bycie jego pieskiem na każde zawołanie tylko świadomość że on chce cię właśnie teraz obok w tym miejscu a bycie przy nim jest najwspanialszym miejscem na ziemi. Kiedy patrzysz w jego oczy i widzisz tą pewność. Kiedy uśmiecha się do ciebie i wiesz że już nigdy żadne inne usta nie ujmą cię swoim urokiem w ten sposób. yezoo](http://files.moblo.pl/0/5/82/av65_58259_tumblr_f143d6f1090f4d96ca00ba08d8fface1_7ffd5be8_540.jpg) |
Wiesz, że to miłość, kiedy zaczynasz tęsknić już jakiś czas przed pożegnaniem. Lub kiedy słuchasz go i czujesz, że mogłabyś tak do końca. Kiedy milczycie, będąc obok siebie i to w zupełności wystarcza. Kiedy denerwuje cię jak nikt inny, ale wciąż go kochasz. Kiedy ciężko ci jest mu odmówić, bo wiesz, że zrobiłabyś dla niego wszystko. Kiedy wystarczy jeden telefon, a ty już stoisz pod jego drzwiami i absolutnie nie jest to bycie jego pieskiem na każde zawołanie, tylko świadomość, że on chce cię właśnie teraz, obok, w tym miejscu, a bycie przy nim jest najwspanialszym miejscem na ziemi. Kiedy patrzysz w jego oczy i widzisz tą pewność. Kiedy uśmiecha się do ciebie i wiesz, że już nigdy żadne inne usta nie ujmą cię swoim urokiem w ten sposób. [ yezoo ]
|
|
![Czasami zmiany wychodzą nam na lepsze a czasami tylko sprawiają że przez chwilę czujemy się lepiej. Lizzie](http://files.moblo.pl/0/10/12/av65_101249_fvev.jpg) |
Czasami zmiany wychodzą nam na lepsze, a czasami tylko sprawiają, że przez chwilę czujemy się lepiej./Lizzie
|
|
![Zdecydowałam ze przestane rozpamiętywać co złego spotkało mnie w życiu. Nie będę do tego wracała ani bała się zyc normalnie. To strasznie wkurwia szczerze mówiąc gdy już tak trwa pare lat. Psuje wszystko. Zaczne cieszyc się ze minęło. Że już nie dotyczy mojej osoby żadne z tych popierdolonych wydarzen. Poradze sobie ze złem które się dzieje ale skupie się na dobrych wydarzeniach w moim zyciu. Chodzby największym pozytywem dnia miał być jego koniec to ja się uciesze bo wiem już ze mogło być gorzej. Któregos dnia może kupie wielkie płótno i paczke marlboro. Zostawie na tej szorstkiej bieli czesc siebie. Będę patrzyła tak długo az zaczne czuc do pracy nienawiść. Potem schowam przed swiatem az zatęsknię i pokocham. Może będę robiła tak w kółko. Może nakramie plótnem ogien.Namaluje cały swój ból i będzie to najpiękniejszy obraz jaki w życiu stworzyłam. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Zdecydowałam, ze przestane rozpamiętywać, co złego spotkało mnie w życiu. Nie będę do tego wracała, ani bała się zyc normalnie. To strasznie wkurwia, szczerze mówiąc, gdy już tak trwa pare lat. Psuje wszystko. Zaczne cieszyc się, ze minęło. Że już nie dotyczy mojej osoby żadne z tych popierdolonych wydarzen. Poradze sobie ze złem, które się dzieje, ale skupie się na dobrych wydarzeniach w moim zyciu. Chodzby największym pozytywem dnia miał być jego koniec, to ja się uciesze, bo wiem już, ze mogło być gorzej. Któregos dnia może kupie wielkie płótno i paczke marlboro. Zostawie na tej szorstkiej bieli czesc siebie. Będę patrzyła tak długo, az zaczne czuc do pracy nienawiść. Potem schowam przed swiatem, az zatęsknię i pokocham. Może będę robiła tak w kółko. Może nakramie plótnem ogien.Namaluje cały swój ból i będzie to najpiękniejszy obraz, jaki w życiu stworzyłam.|k.f.y
|
|
![Nienawidzę ludzi którzy uważają się za moich przyjaciół a widzą we mnie wroga. Lizzie](http://files.moblo.pl/0/10/12/av65_101249_fvev.jpg) |
Nienawidzę ludzi, którzy uważają się za moich przyjaciół, a widzą we mnie wroga./Lizzie
|
|
![1 Drogi Pierwszy Jedyne co mogę powiedzieć to dziekuje. Traktowaleś mnie okropnie ale dziekuje. Zrobiłes mi prawdopodobnie najbardziej niedojrzałe krzywdzące niszczące i najgorsze rzeczy których nigdy niepowinnam Ci wybaczyć. Szczerze mogę powiedziec że gdyby nie Ty niebyłabym tą osobą którą jestem dzisiaj. Nigdy nie czułam się tak silna jako kobieta i zdolna do robienia wielu rzeczy które robią w większości mężczyźni. Dziekuje za nigdy nie interesowanie się moimi problemami. Gdyby nie to nie nauczyłabym się rozwiązywać ich sama. Dzisiaj radze sobie ze wszystkim. Dziękuje za nie docenianie mojej obecności poswiecenia i oddania. Teraz wiem ze ludzie którzy to doceniają kochają mnie. Dziekuje za nie wspieranie. Sama zaczełam wierzyc w siebie i trzymac blisko ludzi którzy wierza. Dziękuje za nie interesowanie się mną i stawianie mnie na ostatnim miejscu. Dni czekania na Twoją odpowiedzieć dały mi cierpliwość. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
[1]Drogi Pierwszy, Jedyne co mogę powiedzieć, to dziekuje. Traktowaleś mnie okropnie, ale dziekuje. Zrobiłes mi prawdopodobnie najbardziej niedojrzałe, krzywdzące, niszczące i najgorsze rzeczy, których nigdy niepowinnam Ci wybaczyć. Szczerze mogę powiedziec, że gdyby nie Ty, niebyłabym tą osobą, którą jestem dzisiaj. Nigdy nie czułam się tak silna, jako kobieta i zdolna do robienia wielu rzeczy, które robią w większości mężczyźni. Dziekuje za nigdy nie interesowanie się moimi problemami. Gdyby nie to nie nauczyłabym się rozwiązywać ich sama. Dzisiaj radze sobie ze wszystkim. Dziękuje za nie docenianie mojej obecności, poswiecenia i oddania. Teraz wiem, ze ludzie, którzy to doceniają kochają mnie. Dziekuje za nie wspieranie. Sama zaczełam wierzyc w siebie i trzymac blisko ludzi, którzy wierza. Dziękuje za nie interesowanie się mną i stawianie mnie na ostatnim miejscu. Dni czekania na Twoją odpowiedzieć dały mi cierpliwość.|k.f.y
|
|
![2 Dziekuje za rozkochanie mnie w człowieku który nie istniał. Stworzyłeś naprawde piekną postać. Dziekuje za sztuczne kochanie mnie i moich kompleksów. Mimo ze były to kłamstwa teraz kocham siebie i kazda swoją wade. Dziękuje za strach ze nikt nigdy nie spojrzy na mnie w taki sposób jak Ty. Dziekuje za złamanie wszystkich obietnic ale jednak sa ludzie którzy potrafia ich dotrzymac. Dziękuje że przez 3 lata nie pozwalałes mi odejść i wracałes rzucając mną o sciane. Nareszcie wiem że nic nie może mnie zniszczyc. Dziekuje za łamanie mi serca za każdym razem gdy udało mi się pozbierac. Dziękuje za przeplakane noce zniszone imprezy i święta. Teraz doceniam je bardziej. Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się naprawde jak bardzo Cie kochałam. Ile bylam w stanie dla Ciebe zrobić mimo ze nie pamiętałeś podstawowych rzeczy o mnie. Co mnie denerwuje czego potrzebuje. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
[2]Dziekuje za rozkochanie mnie w człowieku, który nie istniał. Stworzyłeś naprawde piekną postać. Dziekuje za sztuczne kochanie mnie i moich kompleksów. Mimo ze były to kłamstwa, teraz kocham siebie i kazda swoją wade. Dziękuje za strach, ze nikt nigdy nie spojrzy na mnie w taki sposób jak Ty. Dziekuje za złamanie wszystkich obietnic, ale jednak sa ludzie, którzy potrafia ich dotrzymac. Dziękuje, że przez 3 lata nie pozwalałes mi odejść i wracałes rzucając mną o sciane. Nareszcie wiem, że nic nie może mnie zniszczyc. Dziekuje za łamanie mi serca, za każdym razem, gdy udało mi się pozbierac. Dziękuje za przeplakane noce, zniszone imprezy i święta. Teraz doceniam je bardziej. Prawdopodobnie nigdy nie dowiesz się naprawde jak bardzo Cie kochałam. Ile bylam w stanie dla Ciebe zrobić, mimo ze nie pamiętałeś podstawowych rzeczy o mnie. Co mnie denerwuje, czego potrzebuje.|k.f.y
|
|
![3 Nie wiedziałes co dzieje się w moim zyciu ani co siedzi w mojej głowie. Dziękuje Ci za pokazanie mi że tak naprawde tylko ode mnie zalezy moje szczeście i sama mogę je sobie dac. Dojrzewałam wierząc że to ja jestem problem w naszej relacji. Byłam przy Tobie zawsze gdy potrzebowałeś. Dni leca a ja już nie mysle oTobie ani o czynieniu Cie szczesliwym. Dziękuje za proby zrobienia ze mnie „tej” dziewczyny. Tamte wszystkie idealne wyglądały tak samo. Tak były piekne ale to nie byłam ja. Wiedzialam ze nigdy nie spojrzysz na mnie w ten sposób. Dziękuje za spychanie mnie na dno i popychanie do wszelkich granic. Mysle że gdybys tego nie zrobił nie wiedziałabym ile mogę znieś. Jak szybko potrafie się podnieść. Dziękuje za pokazanie mi jak silna jestem. Silna na tyle by w koncu odejść. Kochałam Cię ale musiałam się pożegnac. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
[3] Nie wiedziałes, co dzieje się w moim zyciu, ani co siedzi w mojej głowie. Dziękuje Ci za pokazanie mi, że tak naprawde tylko ode mnie zalezy moje szczeście i sama mogę je sobie dac. Dojrzewałam wierząc, że to ja jestem problem w naszej relacji. Byłam przy Tobie zawsze, gdy potrzebowałeś. Dni leca, a ja już nie mysle oTobie, ani o czynieniu Cie szczesliwym. Dziękuje, za proby zrobienia ze mnie „tej” dziewczyny. Tamte wszystkie idealne wyglądały tak samo. Tak, były piekne, ale to nie byłam ja. Wiedzialam, ze nigdy nie spojrzysz na mnie w ten sposób. Dziękuje za spychanie mnie na dno i popychanie do wszelkich granic. Mysle, że gdybys tego nie zrobił nie wiedziałabym ile mogę znieś. Jak szybko potrafie się podnieść. Dziękuje za pokazanie mi jak silna jestem. Silna na tyle, by w koncu odejść. Kochałam Cię, ale musiałam się pożegnac.|k.f.y
|
|
![Ja proszę Państwa osobiscie nie wierze w żadne noworoczne postanowienia. Ja się nie umiem zmieniac „ od pierwszego” „od stycznia”. Mnie proszę Państwa zmieniają wydarzenia. Zmieniają mnie ludzie w moim zyciu sytuacje mnie zmieniają zmienia mnie pora roku i sztuka oraz muzyka mnie zmieniają również. Zmieniac się nie lubie bo wychodza ze mnie wtedy okropności. Okropności tak popierdolone że proszę Państwa ja jestem nie do zniesienia. Jednak pare bliskich mi osób te zmiany wytrzymuje choc wiem ze wówczas uderzenie mnie staje się najdelikatninesza rzeczą którą chcieliby mi zrobić. Ale do rzeczy. Jak już pisałam ja się zmieniam jak coś mnie zmieni. Żaden 1 stycznia proszę Państwa Państwa tez nie zmieni. Państwo się mogą zmienić na potrzebę zmiany dla siebie albo życie może Państwa zmienic. Zatem proszę Państwa życzmy sobie jedynie by w przyszłym roku zmiany te wypychała z nas mniej popierdolonych okropności i co by nasi najbliżsi dalej mieli siłe je znosić. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Ja, proszę Państwa, osobiscie nie wierze w żadne noworoczne postanowienia. Ja się nie umiem zmieniac „ od pierwszego”, „od stycznia”. Mnie, proszę Państwa, zmieniają wydarzenia. Zmieniają mnie ludzie w moim zyciu, sytuacje mnie zmieniają, zmienia mnie pora roku i sztuka oraz muzyka mnie zmieniają również. Zmieniac się nie lubie, bo wychodza ze mnie wtedy okropności. Okropności tak popierdolone, że, proszę Państwa, ja jestem nie do zniesienia. Jednak pare bliskich mi osób te zmiany wytrzymuje, choc wiem, ze wówczas uderzenie mnie staje się najdelikatninesza rzeczą, którą chcieliby mi zrobić. Ale do rzeczy. Jak już pisałam, ja się zmieniam, jak coś mnie zmieni. Żaden 1 stycznia, proszę Państwa, Państwa tez nie zmieni. Państwo się mogą zmienić na potrzebę zmiany, dla siebie, albo życie może Państwa zmienic. Zatem, proszę Państwa, życzmy sobie jedynie by w przyszłym roku zmiany te wypychała z nas mniej popierdolonych okropności i co by nasi najbliżsi dalej mieli siłe je znosić.|k.f.y
|
|
![Nikogo nie da się zmusić do miłości. Tak samo do przyjecia pomocy. Kobietom wydaje się że jeżeli kochaja kogoś prawdziwie zawsze są w stanie go zmienić. Wziąć za rekę tak jak mama prowadząca dziecko do przedszkola i pokazać mu drogę. Wydaje się im że jeżeli wystarczająco dlugo będą powtarzać swoje wskazowki i słowa otuchy to one coś dadzą. Nieprawda. To tak nie działa. Nie działa w ogóle dopóki druga strona nie zechce pomocy przyjać. Dopóki nie będzie chciała prawdziwie posłuchac Twoich rad. Dać prowadzić się za reke. Nie wypruwajmy sobie żył dla kogoś kto nawet nie chce tego zauważyć. Bo można pomóc prowadząc kogoś i idąc obok ale nie można przejść drogi za niego gdy on nawet nie chce ruszyć. k.f.y](http://files.moblo.pl/0/7/88/av65_78836_1b8e00c8-f4d4-4938-98d1-6b128b817299.jpeg) |
Nikogo nie da się zmusić do miłości. Tak samo do przyjecia pomocy. Kobietom wydaje się, że jeżeli kochaja kogoś prawdziwie zawsze są w stanie go zmienić. Wziąć za rekę, tak jak mama prowadząca dziecko do przedszkola i pokazać mu drogę. Wydaje się im, że jeżeli wystarczająco dlugo będą powtarzać swoje wskazowki i słowa otuchy to one coś dadzą. Nieprawda. To tak nie działa. Nie działa w ogóle, dopóki druga strona nie zechce pomocy przyjać. Dopóki nie będzie chciała prawdziwie posłuchac Twoich rad. Dać prowadzić się za reke. Nie wypruwajmy sobie żył dla kogoś, kto nawet nie chce tego zauważyć. Bo można pomóc prowadząc kogoś i idąc obok , ale nie można przejść drogi za niego, gdy on nawet nie chce ruszyć.|k.f.y
|
|
|
|