głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ohibokaa

Nie trzeba być idealnym  żeby idealnie do kogoś pasować.

sillylife dodano: 11 maja 2012

Nie trzeba być idealnym, żeby idealnie do kogoś pasować.

nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham.

sillylife dodano: 11 maja 2012

nawet kiedy jestem pijana to wiem kogo kocham.

nice to meet you  bitch

sillylife dodano: 11 maja 2012

nice to meet you, bitch

Mogę uciekać od Ciebie na tysiące kilometrów  ale to i tak nie zmieni moich uczuć.

sillylife dodano: 11 maja 2012

Mogę uciekać od Ciebie na tysiące kilometrów, ale to i tak nie zmieni moich uczuć.

musimy po prostu zaakceptować to  że ludzie zostaną w naszych sercach  nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.

sillylife dodano: 11 maja 2012

musimy po prostu zaakceptować to, że ludzie zostaną w naszych sercach, nawet jeśli nie będzie ich w naszym życiu.

W najmniej odpowiednim momencie  powraca we mnie potrzeba Ciebie.

sillylife dodano: 11 maja 2012

W najmniej odpowiednim momencie, powraca we mnie potrzeba Ciebie.

Są ludzie  którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli  i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo  że wywoływali najokropniejszy ból  gdy odchodzili   to wywołują najcudowniejszy uśmiech  gdy wracają.

sillylife dodano: 11 maja 2012

Są ludzie, którym pozwolimy wracać zawsze. choćby nie wiadomo jak Nas zawiedli, i jak bardzo pozwolili Nam cierpieć. i mimo, że wywoływali najokropniejszy ból, gdy odchodzili - to wywołują najcudowniejszy uśmiech, gdy wracają.

Gdy w przyjaźni jedynym co was różni jest płeć   bądźcie czujni  bo miłość już was obserwuje.

kamilaa20 dodano: 11 maja 2012

Gdy w przyjaźni jedynym co was różni jest płeć - bądźcie czujni, bo miłość już was obserwuje.

a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku  poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum  tak subtelny jak zazwyczaj  i to nagłe ciepło  które odczuwam  kiedy jest obok  kiedy tylko przybliża się  tak ostrożnie  będąc coraz bliżej. dotyk  kruchy cios  nieco zbliżenia  klatka oparta o klatkę  słyszę ciche bicie serca  jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś  naprawdę jest tutaj  tak istotnie blisko  znikome milimetry ode mnie  naprawdę jest. de facto  mam Go przy sobie  definitywnie mając wszystko  to co chciałam mieć od zawsze.   endoftime.

endoftime dodano: 10 maja 2012

a w snach? brzegiem dłoni przejeżdżam po jego policzku, poranny zarost delikatnie gryzie w skórę. czuję w powietrzu zapach jego perfum, tak subtelny jak zazwyczaj, i to nagłe ciepło, które odczuwam, kiedy jest obok, kiedy tylko przybliża się, tak ostrożnie, będąc coraz bliżej. dotyk, kruchy cios, nieco zbliżenia, klatka oparta o klatkę, słyszę ciche bicie serca, jego echo wydobywające się gdzieś spod żeber. dziś, naprawdę jest tutaj, tak istotnie blisko, znikome milimetry ode mnie, naprawdę jest. de facto, mam Go przy sobie, definitywnie mając wszystko, to co chciałam mieć od zawsze. / endoftime.

jakim wariatem trzeba być  żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.

definicjamiloscii dodano: 9 maja 2012

jakim wariatem trzeba być, żeby o ósmej pisać z pytaniem o cechy parzydełkowców.

mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle  że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał.  powtarzałam  Jego słowa  ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta  czytając z nich wszystko.   uwielbiam Cię...   powiedział  a ja posłusznie powtórzyłam  jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny.   nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie  a Ty zasłużyłaś na wiele więcej.   dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko    odparłam . Jego wargi  przylegające teraz do mojego ucha  wygięły się w uśmiechu.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2012

mając zamknięte oczy wytężałam bardziej wszystkie inne zmysły. nachylał się ku mnie na tyle, że Jego oddech delikatnie drażnił mnie po policzku. szeptał. "powtarzałam" Jego słowa, ruszając jedynie wargami. czułam jak lekko muska palcami moje usta, czytając z nich wszystko. - uwielbiam Cię... - powiedział, a ja posłusznie powtórzyłam, jednocześnie wyczuwając jak Jego oddech staje się nierównomierny. - nie powtarzaj: nie zasłużyłem na Ciebie, a Ty zasłużyłaś na wiele więcej. - dziwnie byłoby mieć więcej niż wszystko - "odparłam". Jego wargi, przylegające teraz do mojego ucha, wygięły się w uśmiechu.

zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego  jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi  pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl  iż jest jedyną osobą  która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości  nie da zapomnieć  lecz pozwoli żyć normalnie  pamiętając.

definicjamiloscii dodano: 8 maja 2012

zamknął pole widzenia swoją osobą. zasłonił tą stronę do której moje oczy odbiegały najbardziej. nie zauważając nawet tego, jak zmiękły mi kolana i zadrżały wargi, pojawił się z uśmiechem i przywrócił gorzką myśl, iż jest jedyną osobą, która zdoła odciąć mnie na dobre od przeszłości, nie da zapomnieć, lecz pozwoli żyć normalnie, pamiętając.

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć