 |
nie przejmuj się mną. złamane serce od jakiegoś czasu jest u mnie na porządku dziennym. człowiek jest w stanie przyzwyczaić się do wszystkiego. potrzebuje tylko czasu.
|
|
 |
już nigdy więcej, nigdy, nigdy, przenigdy nie posłucham serca.
|
|
 |
"Powiedz facetowi, że go nienawidzisz, a to będzie najlepszy sex w Twoim życiu. Powiedz mu, że go kochasz, a prawdopodobnie już nigdy go nie zobaczysz"
|
|
 |
w domu, zwykle przepełnionym rozmowami, śmiechem, różnymi zapachami, ludźmi, teraz panuje cisza. jest zupełnie ciemno. tylko z najmniejszego pokoju, zza zamkniętych drzwi dochodzi blade światło i ciche popłakiwanie. ciche? chyba nie bardzo, gdyby nie było stłumione poduszką, rozniosłoby się echem po całym domu. ktoś tu znowu ma złamane serce.
|
|
 |
.` Zawsze będziesz kimś więcej niż tylko wspomnieniem .
|
|
 |
.` Siedziała na ławce, samotna. W około nie było nikogo. Patrzyła na lekko falująca taflę wody. wiatr buszował pomiędzy jej długimi włosami. Cierpiała niewyobrażalnie mocno. Jej myśli wędrowały za niebieskookim blondynem, który tak bardzo namieszał w jej życiu. Nie winiła go za to jaki był. Dla niej to wszystko było najwspanialszym snem, bo inaczej nazwac tego nie mogła. Tak bardzo chciała aby przy niej był. Pokochała go, zajebiście mocno. Tak jak jeszcze nigdy nikogo nie kochała. Nikt nie rozumiał czemu cierpi, czemu tak bardzo jej na nim zależy mimo że ją zranił. Nikt jej nie rozumiał. Sama musiała uporac się z tym co czuje. Zupełnie sama.
|
|
 |
|
spójrz mi w oczy i powiedz, że nie kochasz. że wszystko już minęło. że nie wspominasz i nigdy nie zatęskniłeś. że wyrzuciłeś mnie z serca na zawsze. że pogodziłeś się z utratą tego piękna. przyjdź i powiedz, że nie żałujesz. że było minęło, a życie toczy się dalej. przyjdź, bo jeśli tak jest naprawdę, to nigdy nie byłeś wart tej miłości. [ yezoo ]
|
|
 |
|
przykro mi tylko, że przestaliśmy ze sobą rozmawiać. że przyjaźń, którą sobie obiecaliśmy po niespełnionej miłości, nie pojawiła się. że zburzyliśmy wszystko to, co razem pielęgnowaliśmy. że nie spotykamy się, a co gorsza, nie jesteśmy nawet na 'cześć'. a najbardziej boli to, że przestaliśmy się wzajemnie szanować. oboje. [ yezoo ]
|
|
 |
no tak. olej mnie jak zaczęło mi zależeć, śmiało.
|
|
 |
nie wierzę w lepszą przyszłość, przepraszam.
|
|
 |
jest zbyt pięknie, aby umierać. a zbyt źle, aby żyć.
|
|
|
|