głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ogarnijziommm

W moim sercu jest tak  jak za oknem  zimno  smutno  pusto.

fejsbuk dodano: 19 września 2012

W moim sercu jest tak, jak za oknem- zimno, smutno, pusto.

.  Im bardziej na kims Ci zalezy tym trudniejsza jest z nim rozmowa .

yeeaaah dodano: 19 września 2012

.` Im bardziej na kims Ci zalezy tym trudniejsza jest z nim rozmowa .

.  Nie obiecuj że mnie nie zostawisz. Po prostu nie mów nic  i zostań.

yeeaaah dodano: 19 września 2012

.` Nie obiecuj,że mnie nie zostawisz. Po prostu nie mów nic, i zostań.

.  coraz częściej przekonuję się że nie warto przywiązywać się do miejsc rzeczy i ludzi. miejsca się zmieniają rzeczy psują. a ludzie? ludzie odchodzą.

yeeaaah dodano: 19 września 2012

.` coraz częściej przekonuję się że nie warto przywiązywać się do miejsc,rzeczy i ludzi. miejsca się zmieniają,rzeczy psują. a ludzie? ludzie odchodzą.

.  ' A w życiu? Nie ma powrotów  czas przecież nigdy nie zawraca. '

yeeaaah dodano: 19 września 2012

.` ' A w życiu? Nie ma powrotów, czas przecież nigdy nie zawraca. '

  Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego  że można złamać komuś serce dwukrotnie  wzdłuż tych samych starych  zaleczonych szram po pęknięciach.

yezoo dodano: 19 września 2012

" Do tej pory nie zdawałam sobie sprawy z tego, że można złamać komuś serce dwukrotnie, wzdłuż tych samych starych, zaleczonych szram po pęknięciach. "

przy nim nawet płacz smakował jak najbardziej przesłodzone ciastko  w największej cukierni w mieście. w końcu przestałam lubić słodycze  aż nadto.

abstracion dodano: 19 września 2012

przy nim nawet płacz smakował jak najbardziej przesłodzone ciastko, w największej cukierni w mieście. w końcu przestałam lubić słodycze, aż nadto.

zbierasz punkty  a później zamawiasz za 100 pudełeczko z kosmetykami. i tak co miesiąc:  teksty abstracion dodał komentarz: zbierasz punkty, a później zamawiasz za 100 pudełeczko z kosmetykami. i tak co miesiąc:) do wpisu 19 września 2012
dziękuję    teksty wercia___ dodał komentarz: dziękuję ;* do wpisu 19 września 2012
w tym zwariowanym świecie wyborów mam niewiele  albo ty pójdziesz ze mną  albo ja pójdę z tobą.

wercia___ dodano: 19 września 2012

w tym zwariowanym świecie wyborów mam niewiele, albo ty pójdziesz ze mną, albo ja pójdę z tobą.

CZ 3. Uciekliśmy dalej i wyszliśmy gdzieś w centrum miasta. Naprzeciwko znajdowała się galeria handlowa  więc zarzuciłem pomysł aby kupić jakieś koszulki o innym kolorze niż te  które mamy teraz na sobie  aby zmylić pościg. Gdy to zrobiliśmy  okazało się że policja nie dała za wygraną  gdyż już wchodziła do galerii. Nagle przypomniałem sobie  że w mojej kieszeni spodni mam jeszcze jedną sztukę  więc postanowiłem ją szybko schować do wywietrznika wentylacyjnego. I wtem uświadomiłem sobie  że oni i tak to znajdą  bo mają psa  a on dojdzie do mnie po na moim ciele został zapach po bace. Wtedy zacząłem myśleć jak zjebałem sprawę i że dałem się złapać w tak głupi sposób i że tyle razy mi się udawało  aż w końcu musiało to się stać. Ale gdy przystanąłem na chwile zorientowałem się  że na telewizorach ogłaszali  że rutynowa kontrola policji z psami tropiącymi będzie dopiero następnego dnia i to że wchodzą do galerii tylko mi się wydawało i że nie wejdą teraz. Odczuwając ulgę obudziłem się  :O

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ 3."Uciekliśmy dalej i wyszliśmy gdzieś w centrum miasta. Naprzeciwko znajdowała się galeria handlowa, więc zarzuciłem pomysł aby kupić jakieś koszulki o innym kolorze niż te, które mamy teraz na sobie, aby zmylić pościg. Gdy to zrobiliśmy, okazało się że policja nie dała za wygraną, gdyż już wchodziła do galerii. Nagle przypomniałem sobie, że w mojej kieszeni spodni mam jeszcze jedną sztukę, więc postanowiłem ją szybko schować do wywietrznika wentylacyjnego. I wtem uświadomiłem sobie, że oni i tak to znajdą, bo mają psa, a on dojdzie do mnie po na moim ciele został zapach po bace. Wtedy zacząłem myśleć jak zjebałem sprawę i że dałem się złapać w tak głupi sposób i że tyle razy mi się udawało, aż w końcu musiało to się stać. Ale gdy przystanąłem na chwile zorientowałem się, że na telewizorach ogłaszali, że rutynowa kontrola policji z psami tropiącymi będzie dopiero następnego dnia i to że wchodzą do galerii tylko mi się wydawało i że nie wejdą teraz. Odczuwając ulgę obudziłem się" :O

CZ. 2.  Po tym nastąpiła jakaś luka w przebiegu wydarzeń  gdyż znalazłem się na bagażniku pickup'u jeżdżąc w mroku po jakiś pustynnych obrzeżach miasta  które przypominało to z krajów trzeciego świata szukając ojca solenizanta  chcąc go złapać. Następnie nastąpiła kolejna luka w przebiegu wydarzeń  gdyż szedłem jakąś leśna uliczką z Igor Grygorczuk i jakimiś dwoma kolegami  których nie pamiętam. Nagle obok nas przejechał radiowóz. Igor wyrzucił po cichu na ulicę bakę jaką miał przy sobie. Szliśmy dalej spokojnym krokiem. Radiowóz się zatrzymał i po chwili ujrzeliśmy dwóch policjantów  którzy szli z psem tropiącym. Przyspieszyliśmy kroku tak  gdy nagle usłyszeliśmy szczekanie psa. Znaleźli bakę  więc zaczęliśmy uciekać. Po kilkuminutowym biegu wbiegliśmy na ogromną  skośnie pochyloną polanę  na której środku stał stary  opuszczony  drewniany dom. Weszliśmy do środka. Po chwili odpoczynku ujrzałem z daleka  że nasz pościg wbiega na polane.

fejsbuk dodano: 18 września 2012

CZ. 2. "Po tym nastąpiła jakaś luka w przebiegu wydarzeń, gdyż znalazłem się na bagażniku pickup'u jeżdżąc w mroku po jakiś pustynnych obrzeżach miasta, które przypominało to z krajów trzeciego świata szukając ojca solenizanta, chcąc go złapać. Następnie nastąpiła kolejna luka w przebiegu wydarzeń, gdyż szedłem jakąś leśna uliczką z Igor Grygorczuk i jakimiś dwoma kolegami, których nie pamiętam. Nagle obok nas przejechał radiowóz. Igor wyrzucił po cichu na ulicę bakę jaką miał przy sobie. Szliśmy dalej spokojnym krokiem. Radiowóz się zatrzymał i po chwili ujrzeliśmy dwóch policjantów, którzy szli z psem tropiącym. Przyspieszyliśmy kroku tak, gdy nagle usłyszeliśmy szczekanie psa. Znaleźli bakę, więc zaczęliśmy uciekać. Po kilkuminutowym biegu wbiegliśmy na ogromną, skośnie pochyloną polanę, na której środku stał stary, opuszczony, drewniany dom. Weszliśmy do środka. Po chwili odpoczynku ujrzałem z daleka, że nasz pościg wbiega na polane."

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć