 |
Mam tych kilka nałogów, w sumie jak każdy grzeszę. Pewne sprawy, sumienia chowam głęboko w kieszeń. — Chada
|
|
 |
On zajebał jakiś towar, ona z drugiej przy wódce.On wykręcony na maska, ona ma swoje jazdy. — DDK RPK
|
|
 |
Już mi lepiej. Odpuściłam sobie Ciebie. Przestałam zasypiać z myślą o Tobie. Już nie czekam. Stałeś się obojętny, zupełnie niepotrzebny. Nie chcę Cię. W końcu przestałeś dla mnie istnieć. Nie jesteś moją codziennością, moim być albo nie być. Nie nazwę Cię wszystkim tym, co mam, bo przecież nigdy Cię nie miałam, i wiesz - jakoś nie żałuję. [ yezoo ]
|
|
 |
Wiem, że wiesz, że szaleję tylko za tobą.
|
|
 |
Czuję, że zaczynam wariować z Twojego powodu. Codziennie rano wstaję bez problemu i z czystą przyjemnością idę do szkoły tylko po to by choć przez chwilę obserwować Cie na przerwie między lekcjami. Gdy spotkam Cie niespodziewanie na jednym z korytarzy dzieje się ze mną coś dziwnego. W gardle robi się sucho i ciężko wydusić ze mnie jakiekolwiek słowo. Ciało dostaje paraliżu i automatycznie ustaje, sama nie wiem czemu. Serce zaczyna bić jak szalone i czuję jakbym dostała kopniaka od Amora w brzuch. Rozkochałeś mnie w sobie do tego stopnia, że zapominam kim jestem i jakie mam zasady. Przecież zawsze odpuszczam jeśli nie ma coś sensu, a Ciebie nie potrafię odpuścić za nic w życiu. / J.
|
|
 |
Spuszczam głowę w dół w samotności. Liczę grzechy na palcach, brak rąk. Potrzebuję pomocy, ty daj mi swoją dłoń. Jestem na skraju wyczerpania psychiki. Twarde alkohole, miękkie narkotyki.— Diox
|
|
 |
Bo nie ważne ile byś pierdolił, mnie to nie boli już. Na te słowa i ściemę opada zbyt gęsty kurz.— Miuosh
|
|
 |
Piła ćpała to odsuwało złe uczucia, to przynosiło odrętwienie, otępiało, to pozwalało zapomnieć, pozwalało czuć się tak, jak sobie wyobrażała, że powinien czuć się normalnie człowiek. — James Frey
|
|
 |
Może wyjmę telefon i wystukam na klawiszach numer, na który nie powinienem dzwonić dzisiaj.— Adey
|
|
 |
Dłonią uderzam w stolik, szklanka spada na ziemię. Chcę zadzwonić lecz dobrze wiem, że nie powinienem. Ta nadzieja umiera, kiedyś byłaś mi bliska, teraz wątpię bym mógł cię kiedykolwiek odzyskać. — Chada
|
|
|
|