głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika ogarnij.sie.sukooo

O dziwo  czas  który goi rany  pokazał też  że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę.

retour dodano: 17 lipca 2011

O dziwo, czas, który goi rany, pokazał też, że w życiu można kochać więcej niż jedną osobę.

Miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.

retour dodano: 17 lipca 2011

Miłość po prostu jest. Bez definicji. Kochaj i nie żądaj zbyt wiele. Po prostu kochaj.

Zdrada to cios  którego nie oczekujesz.

retour dodano: 17 lipca 2011

Zdrada to cios, którego nie oczekujesz.

Zamyślona przeszywa martwym wzrokiem świat.

retour dodano: 17 lipca 2011

Zamyślona przeszywa martwym wzrokiem świat.

To ten świat  na niego łatwo zrzucić winę.

retour dodano: 17 lipca 2011

To ten świat, na niego łatwo zrzucić winę.

Pamiętasz? Razem na zawsze  razem do piekła.

retour dodano: 17 lipca 2011

Pamiętasz? Razem na zawsze, razem do piekła.

  Jechał.   Skąd wiesz?   Bo się uśmiechnęła.   Ona tak codziennie siedzi całe popołudnie w oknie  żeby go zobaczyć?   Tak. A potem czeka jeszcze chwilę.   Po co?   Ona to nazywa nadzieją... Ma nadzieje  że jeszcze będzie wracał..

retour dodano: 17 lipca 2011

- Jechał. - Skąd wiesz? - Bo się uśmiechnęła. - Ona tak codziennie siedzi całe popołudnie w oknie, żeby go zobaczyć? - Tak. A potem czeka jeszcze chwilę. - Po co? - Ona to nazywa nadzieją... Ma nadzieje, że jeszcze będzie wracał..

Siedziała na schodach szkolnego korytarza. Ówcześnie wybiegając z klasy. Zaciskając pięści starała się ustatkować swój oszalały rytm oddechu. Płakała. Zanosiła się płaczem z bezsilności. Właśnie wtedy  zadzwonił dzwonek. Tabuny ludzi  zaczęły przewijać się koło niej. Każdy tylko spoglądał na nią obojętnie  nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. Właśnie wtedy zjawił się On. Stanął przed nią  zarzucając na ramie swój plecak.   Dlaczego Ty płaczesz?   Zapytał  unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. Udając  że nie zna powodu jej łez.   Przez Ciebie  bydlaku. Zadowolony?!   Wykrzyczała  bez zastanowienia. Zagryzając z całej siły  zęby.   Nawet nie wiesz jak bardzo.   Odpowiedział. Puszczając do niej oczko  odwrócił się i odszedł  pełen satysfakcji.

retour dodano: 17 lipca 2011

Siedziała na schodach szkolnego korytarza. Ówcześnie wybiegając z klasy. Zaciskając pięści starała się ustatkować swój oszalały rytm oddechu. Płakała. Zanosiła się płaczem z bezsilności. Właśnie wtedy, zadzwonił dzwonek. Tabuny ludzi, zaczęły przewijać się koło niej. Każdy tylko spoglądał na nią obojętnie, nie pytając nawet czy potrzebuje chusteczki. Właśnie wtedy zjawił się On. Stanął przed nią, zarzucając na ramie swój plecak. - Dlaczego Ty płaczesz? - Zapytał, unosząc ironicznie jeden z kącików swoich ust. Udając, że nie zna powodu jej łez. - Przez Ciebie, bydlaku. Zadowolony?! - Wykrzyczała, bez zastanowienia. Zagryzając z całej siły, zęby. - Nawet nie wiesz jak bardzo. - Odpowiedział. Puszczając do niej oczko, odwrócił się i odszedł, pełen satysfakcji.

Najbardziej lubiła siadać na schodku i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała ciepła herbata ogrzewała jej dłonie  a wiatr delikatnie muskał jej twarz.. i myślała o tym  jak przecudownie by było  gdybyś był obok. Pyskata małolata z dziurawą rękawiczką  która dla niego stała się księżniczką.

retour dodano: 17 lipca 2011

Najbardziej lubiła siadać na schodku i patrzeć przed siebie. Kiedy tak siedziała ciepła herbata ogrzewała jej dłonie, a wiatr delikatnie muskał jej twarz.. i myślała o tym, jak przecudownie by było, gdybyś był obok. Pyskata małolata z dziurawą rękawiczką, która dla niego stała się księżniczką.

Bardzo fajnie piszesz    Dodaję    teksty retour dodał komentarz: Bardzo fajnie piszesz ;* Dodaję ;) do wpisu 17 lipca 2011
Wieczorami staję na tarasie w za dużym swetrze i niesfornie upiętym koku. Trzymając w ręku gorący kubek zielonej herbaty podsumowuję miniony dzień. Przestałam analizować każde z przykrości jakie mi sprawiono. Zaprzestałam szacować każdy z momentów  kiedy miałam ochotę wybuchnąć płaczem. Rozmyślam o każdym z tych pięknych momentów. O każdej z chwil  kiedy na moich ustach pojawiał się uśmiech  a miałam ochotę krzyczeć z euforii. Właśnie to jest recepta na szczęście. Moja osobista  ale nie zawodna.

retour dodano: 17 lipca 2011

Wieczorami staję na tarasie w za dużym swetrze i niesfornie upiętym koku. Trzymając w ręku gorący kubek zielonej herbaty podsumowuję miniony dzień. Przestałam analizować każde z przykrości jakie mi sprawiono. Zaprzestałam szacować każdy z momentów, kiedy miałam ochotę wybuchnąć płaczem. Rozmyślam o każdym z tych pięknych momentów. O każdej z chwil, kiedy na moich ustach pojawiał się uśmiech, a miałam ochotę krzyczeć z euforii. Właśnie to jest recepta na szczęście. Moja osobista, ale nie zawodna.

mnie też nie. :D teksty retour dodał komentarz: mnie też nie. :D do wpisu 17 lipca 2011
Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć