 |
|
Bo to on jest od kilkunastu miesięcy tą najważniejszą osobą w moim życiu, a dlaczego ? Bo to on jako jedyny ma do mnie nieziemską cierpliwość, on nadaje życiu sens, bo dzięki niemu mam dla kogo żyć, bo przy nim za każdym razem czuję się tak jak nigdy wcześniej, bo jego życie jest moim życiem, bo nie liczy się nic oprócz tego żeby na jego słodkiej japce widniał uśmiech, bo mimo wielu zła on nadal był, jest i będzie.
|
|
 |
ciężko zapomnieć kogoś kto dał Ci tyle do zapamiętania. wiesz, że bez niego oszalejesz, ale z nim jeszcze bardziej. jednak czasem lepiej być samemu niż z kimś kto sprawia, że i tak czujesz się samotnie.
|
|
 |
brak powodów, żeby zostać to dobry powód, żeby odejść.
|
|
 |
umiera i chce być pamiętany tu na dole, na pewno. ale czy ta chęć jest na tyle ogromna, żeby chcieć, aby ta osoba nigdy nie zapomniała, cierpiała z każdym oddechem tak, aby nie mogła i nie chciała pokochać już nigdy, nikogo?
|
|
 |
|
I nigdy nie mów, że kochasz tylko po to, żeby kogoś pocieszyć.
|
|
 |
|
Chciałabym wejść do Twojego mózgu, poszukać mojego imienia i sprawdzić jaką ma definicję.
|
|
 |
Co jeśli nie jesteśmy dla sb stworzeni ? Jeśli jesteśmy dla siebie w pewnym sensie odskocznią od rzeczywistości ? Co będzie wtedy kiedy nasze drogi się rozejdą ? Zapomnimy o nas tak po prostu ? Zapomnimy o tych wszystkich godzinach spędzonych razem. Zapomnimy o tym co nas połączyło i co sprawiło że na prawdę jesteśmy przy sobie tak bardzo szczęśliwi ?
|
|
 |
|
i wiesz jakie to jest kurwa trudne, zasypiać z myślą że jutro znowu się obudzisz ze słowami 'co ja do chuja robię na tym świecie' ?
|
|
 |
|
"to ten jedyny, kocham go" - te słowa brzmią tak męcząco jak "ja jebie, trzeba uczyć się na fizykę" .
|
|
 |
|
któregoś dnia pierdolnę to wszystko i wyjdę rano niby po dżemor .
|
|
|
|