 |
Mogłabym przetańczyć z Tobą całą noc w deszczu, lecz jak zwykle stwierdziłbyś, że to niemądre, bo przemokniemy i się rozchorujemy. Mogłabym każdego ranka witać Cię śniadaniem zaserwowanym do łóżka, ale znów narzekałbyś, że herbata jest za gorąca i po raz kolejny funduję Ci poparzony język. Mogłabym wyręczać Cię we wszystkim. Prasować koszule i robić obiady. Ale po co? Standardowo powiedziałbyś mi, że nie potrafię nawet dokładnie wyprasować koszuli, a moja zupa jak zwykle jest bez smaku i smakuje jak woda. Perfekcyjnie umiesz narzekać i zwalać wszystko na mnie. Więc mam propozycję, znajdź sobie taką która będzie drugą Magdą Gessler jeśli chodzi o obiady, a taniec w deszczu będzie dla niej również czymś irracjonalnym. Powodzenia. Uprzedzę Cię tylko, że będzie ciężko, bo już jest taka jedna idiotka, która pokochała takiego marudę, kochanie.
|
|
 |
Mimo, że czasami tak cholernie cierpię przez Twoje błędy, to wiem, że nie chcę nikogo innego. Przecież nikt się nie uśmiechnie w taki sam sposób jak Ty. Nikt tak samo nie powie, że kocha i nikt w identyczny sposób nie będzie życzył dobrej nocy.
|
|
 |
Mówił tak, że zapierało mi dech i nawet w milczeniu słyszałam szczęście.
|
|
 |
Cierpie w ciszy żyjąc chwilą, a każda chwila jest dla mnie wiecznością, którą zalewa bezbrzeżny ocean moich łez. Cierpienie jest sztuką, tyle że przecież serca nie lubią cierpieć.
|
|
 |
I co kurwa teraz ? będziesz sobie o mnie przypominał co kilka dni, tygodni, miesięcy ? A ja jak ta głupia będę za Tobą lecieć tak myślisz ? To się kolego grubo mylisz . Nie będę latała za Tobą jak za psem gdy tylko się do mnie odezwiesz. Za późno , za późno kochanie .
|
|
 |
Mogę wyrecytować ostatnią wiadomość od Niego. tak samo jak poprzednich 5, 10, 20...
|
|
 |
Wszystkie puste obietnice, przesiąknięte manipulacją sprawiają, że nawet ból potrafimy zadawać z gracją.
|
|
 |
wiesz ? pomodlę się za Ciebie ... Ty tego już nie robisz , więc ja to zrobię Ty starciłeś już wiarę w lepsze jutro , nie chcesz wstać z łóżka , wyjżeć przez okno , popatrzeć na śwat ... tak . wiem co myślisz . NIESPRAWIEDLIWY świat , pełen okrucieństwa . nie potrafisz pogodzić się z utraty czegoś ważnego . nieee czegoś ... KOGOŚ . obwiniasz się za to , co się stało . starasz się cofnąć czas ,biegniesz drogą , która nie ma celu , w której nie ma śwaitła .chociaż wiesz , że to nie Twoja wina , jenak mimo wszystko nazywasz siebie POTWOREM , cholernym potworem . dasz rade , wiem to . upadłeś , ale wstaniesz z podniesionym czołem.
|
|
 |
Jakie jest nasze życie ? trudne pytanie ...z dnia na dzień mamy róznego rodzaju wahania nastroju . w pewnych sytuacjach nie mamy siły już płakać ...po prostu nie mamy czym,albo zastanawiamy się dlaczego płaczemy , co jest warte naszych łez ?
zycie jest takie powierzchowne ...zamiast żyć normalnie , prześlizgujemy się obok , co istotne . tylko jak żyć normalnie ? co jest istotne ? jak zyć normalnie ze świadomością utraty przyjaciół ... stracenia kogoś , kogo kochamy ... bez którego nasze zycie jest jedną wielką zagłada na świat !często wierzymy w lepsze jutro , które nie zawsze nadchodzi ... lecz...jest coś co znieczuli człowieka przez chwilę , co wyzeruje pamięc ,oddali od skażonego świata . alkohol . dobry napój
|
|
 |
Sztuczne włosy, paznokcie, piersi, opalenizna. Jesteś pewna, że nie zrobili cię w Chinach?
|
|
 |
Nie jestem idealna , nie potrafię niektórych rzeczy , często jestem złośliwa , czasami uśmiechnięta , lubię to co lubię , nie muszę się do niczego zmuszać , zawsze powiem to co myślę prosto w oczy , boję się ciemności , uwielbiam deszcz , nie zawszę jestem odjebana w super firmowe rzeczy . Ale to jestem ja , ta prawdziwa bez żadnych sztuczności , jestem sobą i za to moi przyjaciele mnie kochają !
|
|
 |
Czy Ty nadal Go kochasz.? -Z każdym dniem coraz bardziej... -Zapomnisz...? -O miłości swojego życia.? Wątpię...
|
|
|
|