 |
i nie obchodzi Cie to wcale, nie wychodzi nam to wcale. nie wiem gdzie idziesz i nie wiem co zrobisz, ale jestem tutaj sam jak palec
|
|
 |
ja w pogoni za szczęściem zgubiłem swoje miejsce
|
|
 |
póki jest w nas to coś coś więcej niż puls, coś co pozwala czuć coś więcej niż ból. do utraty tchu, do utraty szansy, bo póki mamy siłę nie przestaniemy walczyć ♥
|
|
 |
gdzie jest sens dokąd biec, gdzie jest ukojenie serc? powiedz mi, powiedz czym jest nadzieja. co zostawisz po sobie kiedy przyjdzie ci umierać?
gdzie jest odpowiedź, który klucz drzwi otwiera,
póki mam siłę w sobie pęka każda bariera
|
|
 |
mówię tańcz taniec życia jakby nikt nie patrzył
|
|
 |
chcą byśmy żyli bez nadziei w tej beznadziei
|
|
 |
racja tłumu zawsze jest płynna,
w inną stronę niż inni chcę iść
|
|
 |
jeszcze wierzę, że będę Cię kochać. po happy endzie nie skończy się film i dojdę z Tobą aż do nie końca, do nie końca zwyczajnych dni
|
|
 |
zacznij żyć, daj mi bit, zanim świt cię dogoni
|
|
 |
nieznośna lekkość bytu, słodko gorzki smak ma, jak
magma ze szczytu, prawda na nas opadła,
ty zaryzykuj skoro nic do stracenia nie masz
|
|
 |
marzenia do zobaczenia światła i cienia
w zwierciadłach, od dawna nie ma w nas zwątpienia
|
|
 |
sprzątnij ten pierdolnik
i pokaż że mnie kochasz, odwróć się i ruszaj w pościg
|
|
|
|