 |
To nieszczęśliwa miłość tylko rzucone zaklęcie albo zrobisz cięcie albo dalej będziesz cierpieć.
|
|
 |
" Wiesz co? smakowała mi wódka pozwoliła zapomnieć o wszystkich tych smutkach. "
|
|
 |
Chciałabym żebyś wiedział że moje uczucia w stosunku do Ciebie nie zmieniły się, chodź już nie piszę Ci tego codziennie ani nie proszę, żebyś wrócił to i tak kocham Cię nadal najmocniej na świecie, nadal jesteś dla mnie najważniejszy. W sumie pewnie to nic nie zmieni w Twoich uczuciach do mnie ale chcę żebyś wiedział, że nie odpuściłam, nie przeszło mi.
|
|
 |
żyję ukrywając, że nie wymazałam Cię z pamięci.
|
|
 |
To nie jest tak, że ja już nie pamiętam. Pamiętam każdą przepłakaną przez Niego noc, pamiętam po jakich słowach płakałam najbardziej. Każdą obietnicę nadal noszę w sobie z nadzieją, że jeszcze kiedyś ją spełni. Każdy szept, każde wypowiedziane prosto w oczy słowa odtwarzam czasami w pamięci, nikomu o tym nie mówiąc. Pamiętam jak mnie przytulał, jak trzymał za rękę, jak utwierdzał w przekonaniu, że kocha. Pamiętam jak odszedł, nic nie wyjaśniając. jak kłamiąc prosto w twarz układał sobie życie z inną.
|
|
 |
"Ile czasu musi upłynąć, zanim zapomnę o cieple jego dłoni na moim ciele? O zapachu jego szamponu? Kiedy umilknie melodia jego głosu, którą słyszę zawsze, nawet gdy on nic nie mówi? Muszę zebrać te wspomnienia, te doznania, pomyślałam, zgromadzić jak zapasy na zimę."
|
|
 |
czy wiesz, że gdy z Tobą piszę, rozmawiam, a nawet kiedy widzę, że uśmiechasz się do mnie to czuję się jak księżniczka. mam wtedy swą własną bajkę. a Ty jesteś jej tematem. więc proszę nie zmieniaj tego co jest teraz.
|
|
 |
Codziennie rano wstaję, ogarniam twarz, włosy, rzęsy, ubrania, praktycznie wszystko. Jedyne czego w życiu ogarnąć nie mogę to fizyka, uczucia... i życie.
|
|
 |
Codziennie rano wstaję, ogarniam twarz, włosy, rzęsy, ubrania, praktycznie wszystko. Jedyne czego w życiu ogarnąć nie mogę to fizyka, uczucia... i życie.
|
|
 |
Teraz wydaję mi się, że Kochasz mnie też.
|
|
  |
Od czasu do czasu
powinniśmy dostać w
mordę. Tak
profilaktycznie, aby nie
narzekać kiedy jest w
miarę dobrze.
|
|
  |
Czasami mam wrażenie, że prędzej
od Ciebie, krzesło zacznie coś do
mnie czuć.
|
|
|
|