 |
cd. / nieodwołalnie go straciłam.Zamrożone serce roztrzaskało się na miliard drobnych kawałków.Przeraźliwy krzyk
jego matki i gdzieś kilkaset tysięcy metrów dalej krzyk nowonarodzonego dziecka , no tak cód narodzin. Ktoś stracił
życie ktoś je otrzymał / nacpanaaaa
|
|
 |
I stałam tam bez ruchu ledwo trzymając się na nogach.Blada,zapłakana, z podpuchniętymi oczami i pustką wypisaną na twarzy trzymałam za rękę swojego faceta ubranego w czarny garnitur i trzęsącego się jak mała dziewczynka.Czułam chłód tego miejsca,czułam ból,strach i niewyobrażalną tęsknotę.Próbowałam się uspokoić,wyciszyć liczyłam nawet w myślach do 10 ale będąc przy ósemce czułam się jeszcze gorzej.Ksiądz chyba coś mówił nie wiem , nie pamiętam.Organista chyba coś śpiewał, nie wiem , nie dane było mi usłyszeć.Nagle znalazłam się na zewnątrz otoczona przez ciemne bezkształtne postacie niosące w dłoniach wieńce żałobne.'pora się pożegnać'usłyszałam szept tuż nad prawym uchem,spojrzałam w górę a mym oczom ukazały się zielone tęczówki,nawet one nie przyniosły ukojenia,nie tym razem.Zaraz zza tego smutnego spojrzenia dostrzegłam czarną niczym węgiel trumnę wolno opuszczaną ku ziemi.Chyba wtedy wreszcie do mnie dotarło, w końcu się ocknęłam.Straciłam brata, straciłam przyjaciela ,
|
|
 |
Były takie momenty, że nie wiedziałem co dalej. Zastanawiałem się wieczorami, czy damy sobie radę, czy nam się uda. Wątpiłem w wiele rzeczy, ale ani razu nie zwątpiłem w jej miłość. Wiedziałem, że mnie kocha, a najlepsze w tym wszystkim było to, że ja też kochałem ją nad życie i byłem w stanie poświęcić dla niej naprawdę bardzo dużo.
|
|
 |
Chodź do mnie i bądź już codziennie. Zostań na zawsze, razem ze swoim uśmiechem i wieczorami przy zimnym winie. Opowiadaj mi o swoim życiu, lubię Cię słuchać i obserwować jak drgają Ci wargi przy rozmowach o naszym istnieniu. Przebuję Twoich ramion, ust, dłoni i tego zrozumienia, które jest pomiędzy nami. Rozumiesz mnie jak nikt inny. Kocham leżeć z Tobą na zimnej pościeli i patrzeć w sufit, co chwilę lekko zerkając na siebie wzajemnie, czuć Twoją dłoń w mojej przy wschodach i zachodach słońca. Nie chcę już nikogo innego. Chcę budzić się obok Ciebie każdego poranka w zime, czy w lato, nieważne gdzie i kiedy, najważniejsze, że przy Tobie. Będziemy wieczorami czytać razem książki przy kawie i łaskotać się na podłodze. Jak nie będziesz miała dobrego humoru - możemy razem płakać i ocierać swoje łzy nawzajem. Proszę, pokochaj mnie i nie zostawiaj samego, każda sekunda mojego życia pragnie być wypełniona Tobą. Oddychaj ze mną nawet wtedy, gdy będziesz próbowała wstrzymać wdech.
|
|
 |
Szkoda tylko, że nie chcesz zastąpić mi tlenu, dobrze byłoby patrzeć na ten świat tym samym spojrzeniem, wiesz?
|
|
 |
Widzę Twój obraz , ciągle mam go przed oczami. Obraz ciała młodego chłopaka , z zamkniętymi już na zawsze powiekami. To było jak tsunami , jak niespodziewany wystrzał nieodbezpieczonej broni. To był koniec , koniec wszystkiego . Krzyk , płacz , bezsilność , ból a wręcz agonia i na samym końcu pustka , nicość , zupełna otchłań, po prostu piekło. Nigdy nie wymarzę z pamięci tych wspomnień , nigdy już nie uda mi się o tym zapomnieć. To tak jak gdybym została naznaczona tam głęboko w sercu , w samym jego pieprzonym środku . / nacpanaaa
|
|
 |
Gdybyś tu był już dawno śmiałbyś się z tego jak spaliły mnie pierwsze promienie słońca .Gdybyś tu był pewnie piłbyś do upadłego za moje świadectwo ukończenia szkoły i byłbyś ze mnie dumny , tak cholernie dumny za to jak potrafiłam się ogarnąć , za to jak dobrze poszło mi na maturach. Gdybyś tu był wszystko byłoby inne , całe to szczęście byłoby większe. Nawet 100% na ustnej z angielskiego nie daje mi satysfakcji kiedy nie mogę wejść do twojego pokoju i krzyknąć 'zdałam szmato , stawiasz flaszke' ./ nacpanaaa
|
|
 |
23:21 i teraz masz dwa wyjścia , albo przeczekać te dwie minuty po czym na siłę wmawiać sobie że właśnie o Tobie myśli albo odłożyć ten pieprzony telefon , dopić niedopitą whisky po czym położyć się z spać z chorą nadzieją że może akurat znowu Ci się przyśni / nacpanaaa
|
|
 |
-ładne perfumy - dzięki - mówiłam do siebie ;] xd / nacpanaaa
|
|
 |
Gdy mijaliśmy się na ulicy ,zawsze mówił 'siema' osobie która mi towarzyszyła a mnie tylko omijał wzrokiem. Większość pytała 'co jest' , niektórzy tylko patrzyli na mnie znacząco jak gdyby bali się zapytać o co chodzi a inni udawali że nic nie zauważyli a może rzeczywiście tak było tylko to ja byłam zbyt przewrażliwiona , nieważne i tak nie potrafiłam żadnemu z nich wytłumaczyć o co w tym chodzi i jak to jest możliwe że osoby będące z sobą niegdyś tak blisko dziś nie potrafią nawet obdarzyć się zwykłym nic nie znaczącym 'cześć' , sama też chyba nigdy tego nie zrozumiem / nacpanaaa
|
|
 |
Moje serce bije Twojego serca biciem i zawsze z myślą o Tobie.
|
|
|
|