 |
|
"...i jeszcze tyle mnie, ile miejsca zajmuję...
ile mogę dotknąć, wziąć w ręce, na siebie, na język."
|
|
 |
|
Lubię gdy patrzysz na mnie z takim zaciekawieniem. Lubię gdy tak słodko się uśmiechasz. Lubię gdy dotykasz mojej twarzy i odgarniasz moje włosy. Lubie gdy całujesz mnie po szyi. Lubię gdy powtarzasz, że znów pięknie wyglądam. Lubię gdy przytulasz mnie tak mocno, że ledwo łapię oddech. Lubię gdy dotykasz mojego brzucha, nawet pomimo tego, że powoduje to ciarki na całym ciele. Lubię gdy w milczeniu wpatrujesz się w moje oczy, pokazując tym samym całe swoje uczucie. Lubię wszystko, co jest związane z Tobą. Lubię. / napisana
|
|
 |
|
Nasz dom będzie najpiękniejszym domem na całym świecie. Będzie w nim ekspres do kawy, wielki balkon, wanna i parapety całe obłożone miękkimi poduszkami. Na półkach będą stały nasze ulubione płyty i filmy, a w pudełkach bilety po przebytych koncertach we dwoje. W kuchni będziemy smażyć naleśniki, pić wino. W sypialni, na samym środku, będzie ogromne łóżko na, którym będziemy rozmawiać całe noce i tulić się do siebie. Cały ten dom będzie przepełniony po brzegi miłością, czułością i szczęściem.
|
|
 |
|
Staliśmy w wieży w zamku-nie byliśmy parą,jednak nieznane mi dotąd siły przyciągały mnie do niego niczym magnez do lodówki.Wiedziałam już czego pragnę,lecz nie do końca zdawałam sobie sprawę,czy na pewno chcę.Ale wiedzialam jedno,chciałam aby przyciągnął mnie do siebie i pocałował z całych sił.Nie było tam nikogo prócz nas i słonecznego południa.Nie zrobił tego jednak,nie pocałował lecz delikatnie objął mnie ramieniem jak zwykła koleżankę.-Dlaczego? zastanawiałam się,nie podobam mu się,nie chce...?Czy jest coś,a może ktoś o kim nie chce mi powiedzieć?Nie wiedziałam.Nie miałam wtedy pojęcia,że ten pocałunek czekał jeszcze kilka tygodni,na to aby potem wspólnie trwać,nie miałam wtedy pojęcia,że On pokocha mnie z calych sił,ze wybaczy mi zdradę i stworzy mi najpiękniejszy świat o którym zawsze marzyłam.Nie wiedziałam,że pokocha mnie z taką siłą,że gotów jest oddać wszystko,byleby uczynić mnie szczęśliwą,czy zasluguję na to?Pewnie nie,ale On nadal pragnie ofiarować mi szczęście.|| pozorna
|
|
 |
|
Nie opiszę Ci słowami i nie ujmę w paru wersach czegoś, co jest bez granic.
|
|
 |
|
mimo wszystko, dziękuję, że mogłam to przeżyć.
|
|
 |
|
mam dosyć tej jazdy, tego stanu. chodź tu i mnie kurwa pocałuj.
|
|
 |
|
czas przeszły - byłeś ważny. czas teraźniejszy - jesteś ważny. czas przyszły - poradzę sobie.
|
|
 |
|
mogę być każdym, lecz nie potrafię być sobą bez Ciebie.
|
|
 |
|
kiedy Ty się staczałeś, ja dzięki przyjaciołom znów wznosiłam się w górę.
|
|
 |
|
chciałabym Cię teraz spotkać, spojrzeć i opowiedzieć o wszystkim. choćbym miała wybuchnąć płaczem i zacząć wyć z bólu to wykrzyczałabym Tobie to kurwa prosto w oczy. i wiesz co? bez wahania mogę powiedzieć, że chciałabym aby pękło Ci serce, żebyś cierpiał na myśl co przeżywałam w momentach kiedy obiecywałeś, że będziesz na zawsze.
|
|
|
|