 |
|
Gdy się urodziłam diabeł powiedział : O kurw* mam konkurencję ! :d
|
|
 |
|
zawsze ranię ludzi, na których najbardziej mi zależy..
|
|
 |
|
Zgasili światło w pokoju , obwiązali się kolorowymi , migającymi lampkami i patrząc sobie głęboko w oczy , wybuchnęli śmiechem , a gdy ich usta powoli łączyły się ze sobą , doszli do wniosku , że gdy są razem , magia jednak istnieje . : b
|
|
 |
|
Ktoś zapukał, więc stanęła w drzwiach w wypłowiałych dresach , przepoconym podkoszulku i trzymając w ręku wielkiego misia z mokrym od śliny uchem , rozczochranymi włosami , worami pod oczami spowodowanymi łzami które rozmazały tusz i kredkę . - Dalej mnie chcesz ? -Zapytała . - Zawsze ! - Odpowiedział . : )
|
|
 |
|
- Śpisz ? - Nie kurwa, oglądam sobie powieki . xD
|
|
 |
|
Za siedmioma górami, za siedmioma lasami, za siedmioma rzekami mieszkała sobie księzniczka . " kurwa jak ja wszędzie mam daleko '' - powiedziała, rzucając koroną o ziemie . xD
|
|
 |
|
nie zakochuj się, lepiej skocz z mostu - boli mniej .
|
|
 |
|
godzina 3:00 w nocy, dźwięk sms zerwał mnie z łóżka. wstałam, popatrzyłam na ekran i pokazało się jego imię. myślałam że umrę ze szczęścia jak przeczytałam jego treść. dwie minuty po odczytaniu, zadzwonił. odebrałam pierwsze jego słowa ' odpowiedz, kochasz mnie? ' chwile milczałam, rozpłakałam się i odpowiedziałam że nie wie nawet jak bardzo, nie wie jaki jest dla mnie ważny. a kiedy powiedziałam że kocham go najmocniej na świecie, kazał mi wyjść na balkon. wyszłam i pod nim stał on, krzycząc że mnie kocha. piękne, nie? tylko szkoda że mi się to śniło. / kashiya
|
|
 |
|
Zamiast 'lekcja' - twoje imię . Data, zawsze ta sama - nasze rozstanie. W temacie krótkie 'wróć' i tak co 45 minut. To już 3 korektor w tym roku, wiesz ?
|
|
 |
|
Pokazałeś mi kiedyś zeszyt ze wszystkimi idiotkami , które poderwałeś . Najgorsze było to , że byłam wśród nich ...
|
|
 |
|
Kochanie, nie schudłaś, zmyłaś make up . : d
|
|
 |
|
lizaki zamieniły się na papierosy, cola zamieniła się w wódkę, a rowery w samochody. niewinne pocałunki przeistoczyły się w dziki seks. pamiętasz, kiedy zabezpieczać się znaczyło włożyć na głowę plastikowy hełm? kiedy najgorsza rzecz, którą mogłaś usłyszeć od chłopaka to że jesteś głupia. twoimi największymi wrogami było twoje rodzeństwo. kiedy w wyścigach chodziło tylko o to kto pobiegnie najszybciej. kiedy wojna oznaczała tylko grę karcianą. kiedy wkładanie krótkiej spódniczki nie oznaczało, że jesteś suką. Kiedy zioło oznaczało pietruszkę, którą mama wrzucała do zupy? najgorszy ból jaki czułeś to pieczenie zdartych kolan i łokci i kiedy pożegnania oznaczały tylko do zobaczenia jutro. dorosłość, dlaczego nie mogliśmy się jej doczekać?
|
|
|
|