 |
Myślę,że śmierć jest początkiem czegoś innego,czegoś nowego.Kończy pewien etap w naszym życiu,czasami nawet zamyka go na dobre.Zaczynamy żyć bez tej osoby obok,bez jej głosu,dotyku,zapachu.Funcjonujemy troszkę inaczej albo zmieniamy swoje życie o sto osiemdziesiąt stopni.Czasami łapiemy się na tym jak bardzo przywiązanie rządzi naszym życiem.Robimy dwie herbaty,po chwili uświadamiając sobie,że to zupełnie niepotrzebne,wybieramy numer,który jest już nieaktywny,chcielibyśmy coś powiedzieć,czymś się pochwalić,o czymś powiadomić,ale jest już za późno.Gubimy się w zwykłych czynnościach,w przygotowaniu kolacji,kiedy to ta druga osoba kroiła pomidory;w prowadzeniu auta,gdy to właśnie ona informowała nas czy z lewej jest wolne;w zakupach,kiedy dbała o nasze nierozgarnięcie i zawsze miała przy sobie sporządzoną listę produktów.Kiedy odchodzi bliski nam człowiek,cały świat diametralnie się zmienia.Człowiek,który pozostał,staje się kimś innym albo przestaje stawać się kimkolwiek w ogóle.[yezoo]
|
|
 |
“Przede wszystkim zgadzamy się na bylejakość. Na byle jakie relacje, przelotne, krótkie znajomości zostawiające za sobą nic więcej, jak tylko niesmak po kolejnym rozczarowaniu. Na byle jakie dni, przesiedziane w jednym miejscu, podczas których, z góry już, przeklinamy te następne, które spędzimy dokładnie tak samo. Żyjemy na szybko, na opak, na ostatnią chwilę. Żyjemy na walizkach ze samym sobą. Nienawidzimy tego, gdzie jesteśmy, ale jeśli coś wymaga wysiłku, to automatycznie rezygnujemy. Chcemy być czymś więcej, a boimy się wyjść poza własne cztery ściany. Chcemy cieszyć się każdym dniem, a pierwsze, co robimy na jego każdy początek, to przeklinamy to, że się zaczął. Chcemy wielkich rzeczy, a samych siebie traktujemy byle jak.” / ~
Marta Kostrzyńska
|
|
 |
Jeśli kiedykolwiek będę miała opisać Ci w 100 procentach co do cb czuje , wiedz że będzie to dzień naszego ślubu ...
|
|
 |
Gdyb ktoś kiedyś mnie zapytał , czy tęsknie za przeszłością , za przyjaźniami, które nie przetrwały próby , za młodościa bez wyrzeczen , za "miłościami mojego zycia ", za upijaniem się robieniem głupot bez jakichkolwiek konsekwencji , odpowiedziałabym, że tęsknie jak cholera, chociaż tego po mnie nie widać , że strasznie żałuje niektórych słow i rzeczy , ale gdybym mogła powrócić do przeszłości nie zrobiłabym tego nigdy ..., bo kto wie czy byłabym teraz tu gdzie jestem ..
|
|
 |
W moim słowniku słowo : moje , już praktycznie nie istnieje , jesteśmy już na takim etapie że wszystko jest nasze , nawet mój pilniczek do paznokci ;D
|
|
 |
Są chwile, gdy samotnie spadam w dół. To są dni, kiedy nie mam sił, świat pęka w pół... / ~ Peja
|
|
 |
Kiedyś marzyłam o wyjątkowym życiu. Dzisiaj jestem szczęśliwa dzieląc z Tobą moja codzienność. :*
|
|
 |
To nie tak, że mnie zmieniłeś. Ty po prostu ukruszyłeś cząstkę mnie. Zabrałeś ze sobą kawałek mojej duszy, który odpowiedzialny był za uśmiech, szczęście i wszystko, co we mnie pozytywne. I tak mnie zostawiłeś - wybrakowaną, pustą, zimną, nieumiejącą ponownie zaufać i zakochać się.
|
|
 |
Nie odchodź, nie zostawiaj mnie samej i proszę daj mi szansę, proszę spróbuj być mój..
|
|
 |
a ja mam kogoś komu na mnie zależy, kto mnie rozbawia i kto umie wytrzeć mi łzy które kapią mi z nosa i kto mówi "hej, nie płacz, bo serce mnie boli jak widzę Twój smutek " . Tak szczerze to co by się nie działo to od dwóch lat nie czułam się aż tak mocno beznadziejnie jak kiedyś... uwierzysz od dwóch lat... to chyba długo,a chcę jeszcze dłużej oby tak zostało już do końca życia... Naszego Życia ;)
|
|
 |
Kilka lat temu cierpiałam, przez ciebie, byłam chyba nawet w mocnym dołku. Ty mówiłeś, że musi tak być, że nie dla Ciebie jest życie w związku, że jesteś typem samotnika. Uwierzyłam ci i odpuściłam, pozwoliłam by kontakt pomiędzy nami całkiem wygasł... Teraz obserwuje cię mój "znajomy z fejsbuka" masz nowe mieszkanie, nowego psa, nową fryzurę i nową już narzeczoną... jej też powiedziałeś, że związki nie są dla ciebie ? ...
|
|
 |
Wróciłam, trochę to trwało ale wróciłam. to chyba dobrze mieć miejsce gdzie możesz napisać (powiedzieć) co chcesz i wiesz, że nikt Cię za to nie skrytykuje... a teraz tego właśnie potrzebuję, potrzebna mi terapia, a psycholodzy są w tym mieście za drodzy.. ;)
|
|
|
|