 |
piszcie na gadu bo umrę - 38120219 :D
|
|
 |
tak, nie ma to jak rozkmina z wujkiem, na temat tabu reggae, oraz rap. ta, kochamy wspólne bity / ejjpojaa
|
|
 |
ja płaczę w poduszkę, a On? On leje w ten ryj 0,7 - tak, nie ma Go NIGDY, kiedy tak cholernie Go potrzebuję / ejjpojaraa
|
|
 |
tak cholernie brakuje Mi tego głupka - którego jakiś czas temu nazwałam mianem przyjaciela, który niestety zjebał sprawę, bo czuł coś więcej niż ' przyjażń ' / ejjpojaraa
|
|
 |
spotkaliśmy się przypadkowo na osiedlu. oboje z Nas wiedziało, że spierdoliliśmy sprawę i nie będzie możliwości tego poprawić / ejjpojaraa
|
|
 |
na co mam ochotę? na kawę, dobry bit, i Jego - tak jak kiedyś / ejjpojaraa
|
|
 |
a kiedy zapytał czy coś czuję, nie odpowiedziałam nic. zamilkłam nie mogąc wydusić z siebie żadnego słowa / ejjpojaraa
|
|
 |
jak każdego dnia, czeszę włosy w niesforny kucyk, jem śniadanie, lecę do szkoły, aby przywitać się z tymi mordami, śmiejemy się odwalamy, wszystko tak zajebiste. tylko nie to, że Jego już nie ma, w moim życiu / ejjpojaraa
|
|
 |
i ta cholerna nadzieja, że może w końcu napiszę / ejjpojaraa
|
|
 |
ta, uwielbiam lekcje, na których zamiast słuchać, piszę z kolegą na kartce, kiedy trening, nie mogąc go rozczytać, wyjebany gość / ejjpojaraa
|
|
|
|