 |
dlatego nie odejde stad pod byle pretekstem .
|
|
 |
i mimo to, ze jestes gdzies daleko to ja czuje Twoj zapach .
|
|
 |
Jestem jak diler mocno czuje ten emocji smak, chyba za chwilę przedawkuje ten pieprznony rap. I mimo wielu wad kocham ten cały świat to mnie napędza brat .
|
|
 |
tylko nie krzycz, bo to nie miejsce na krzyk ,
|
|
 |
moze nie jutro, za kilka lat na pewno, dom + ogrod upatrzone miejsce jedno, a w nim : On i ja otoczeni zewszad cisza,On i ja inne sprawy sie nie licza .
|
|
 |
` jesteś pierwszą myślą gdy wstaje I ostatnią , gdy zasypiam .
|
|
 |
Chcę czuć Twój oddech na ramieniu, oddychać Twym oddechem.
Co dzień widzieć Twój uśmiech i odpowiadać uśmiechem
|
|
 |
Jesteś osobą, która najlepiej sobie radzi z wytrzymywaniem ze mną. Jesteś przyjacielem
|
|
 |
zapewne, gdy ktoś pyta cię o Mnie otwarcie mówisz " a tak, znam Ją " .i właśnie w tamtej chwili tak perfidnie kłamiesz komuś w twarz. bo powiedz, czy wiesz jakie czasopismo czytam najchętniej? co ostatnio Mi się śniło? gdzie chciałabym pojechać? z czego będę zdawać rozszerzoną maturę? czy słodzę cappuccino? ile lekcji mam w środy? na jakie papierosy najchętniej wydaję kasę? za czym tęsknię lub czego Mi brak? ilu mam wrogów? widzisz, jestem Ci obca, a Ty otwarcie twierdzisz, że się znamy. hamuj piętą, koleś.
|
|
 |
Cholernie za tobą tęsknie wiesz? Nie, nie wiesz bo masz wyjebane.
|
|
 |
I czasem tak ciężko powiedzieć komuś, że się go potrzebuje
|
|
 |
Zmieniliśmy się, tak bardzo, że nie potrafimy siebie rozpoznać. Każdego dnia myślę o tym wszystkim, że to mogło się potoczyć inaczej. Staram się Ci coś przekazać, że bardzo mi Ciebie brakuje, że tak bardzo Ciebie potrzebuje. Próbuję nie płakać, ale nie potrafię, każdego wieczoru, przy każdej wolnej chwili moje myśli wracają do Ciebie , wracają do tego jak było kiedyś, Kiedy oboje potrafiliśmy rozmawiać bez końca, kiedy oboje byliśmy nie rozłączni, kiedy robiliśmy tyle nie robiąc zupełnie nic. Ale stało się, zacząłeś od czegoś uciekać a ja , a ja tylko przestałam wierzyć, przestałam wierzyć i oszukiwać siebie, że wrócisz, że znowu wróci to co dawniej, że znowu będziemy dla siebie ważni. Myliłam się , to koniec, żegnaj.
|
|
|
|