 |
|
Lubię sobie leżeć i wyobrażać, jak spacerujemy. Ja mówię jakąś głupotę, a Ty śmiejesz się, nazywasz mnie głuptasem i obejmujesz. A kiedy pada deszcz, skaczemy razem po kałużach, tańczymy i Ty dajesz mi swoją bluzę, bo mi 'ziuziu'. Później kłócimy się, mówię, że mam Cię dość, chociaż wiesz, że to jedynie marne kłamstwo... I 5 minut później dostajesz buziaka 'na zgodę'. Bo przecież tak na poważnie, to my się nigdy nie kłócimy. Bierzesz mnie na ręce i idziesz tak po chodniku, ostrożnie, żeby mnie nie ochlapał żaden przejeżdżający samochód. Przed moim domem, zatrzymujesz się, ostatni raz mnie przytulasz, patrzysz w oczy, dajesz całusa i znikasz. I tak już zawsze. Ot, taka moja mała, słodka, niespełniona nierealność.
|
|
 |
|
poprawianie poduszki, czy przekręcanie się z boku na bok nie pomoże. tutaj potrzebne jest Twoje 'dobranoc'.
|
|
 |
|
znowu nie mogę spać, leżę w ciemności patrząc w sufit, myślę 'co by było gdyby...'
|
|
 |
|
ale z udawanym uśmiechem naprawde zyje sie lepiej.
|
|
 |
|
Uwielbiam Cię za to, że jesteś, że im dłużej Cię znam, tym bardziej przybywa mi powodów do uwielbiana Cię jeszcze mocniej, za to, że każdy poranek zaczynam myśląc o Tobie. Uwielbiam Cię za to, że nie jesteś typowy, zwyczajny, że jesteś sobą. Jesteś wszystkim czego potrzebuje, że nie zmieniasz się z biegiem czasu, nie ma nikogo takiego jak Ty. Dla mnie, jesteś jedynym w swoim rodzaju, doskonale doskonałym, niesamowitym, jesteś Mój. Uwielbiam Cię za to, że ciągle chcesz mnie poznawać, pomimo moich błędów i wad nie rezygnujesz. Uwielbiam Cię za wszystko i za nic, z każdym dniem będę Cię uwielbiała co raz bardziej. Uwielbiam Cię za to, że nie chce przy Tobie niczego udawać, za to, że myślę o Tobie o wiele więcej, niż powinnam. Za to, że nie da się o Tobie zapomnieć.
|
|
 |
|
`Chciałabym kiedyś usiąść na trawie , spojrzeć w niebo i z czystym sumieniem powiedzieć : ' Tak, jestem cholernie szczęśliwa ...'
|
|
 |
|
'Choćby Ci dusza darła się na strzępy
Choćby Ci serce z bólu pękać miało...
Ty pokaż uśmiech...
'
|
|
 |
|
'
Żeby przeżywać życie, trzeba widzieć w nim sens.Żeby chcieć rano wstać z łóżka, trzeba widzieć w tym jakiś cel.
'
|
|
 |
|
'
W chwilach ostatecznego lęku kocha się chyba każdego,kto wtedy przy nas jest.Wystarczy, że jest blisko nas.Ktokolwiek to jest.'
|
|
 |
|
'
Jeśli odczuwasz ten bezsens, to dowód, że jesteś normalnym
człowiekiem i należy się z tego cieszyć.'
|
|
 |
|
'Jeśli nie wiesz, co powiedzieć, mów prawdę.'
|
|
 |
|
'Nienawidzę kiedy mi zależy. Wolę kiedy jest mi wszystko jedno.'
|
|
|
|