 |
Najgorsze są dni, kiedy nie wiem co robić. Kiedy rozum krzyczy, abym zwolniła, przestała siadać niedaleko niego i definitywnie skończyła z obsesyjnym wypatrywaniem jego sylwetki. Kiedy protestuję przeciwko zapisywaniu jego rys twarzy i dwóch nieśmiałych dołeczków, gdy tylko się przelotnie uśmiechnie. Kiedy krzyczy, każąc mi nie śnić o nim każdej nocy. Krzyczy, ale nie ma na mnie żadnego wpływu. Nie wymażę z mojego serca wszystkich uśmiechów, spojrzeń, pocałunków i namiastek szczęścia, którymi mnie obdarował każdego dnia. Przez długi czas to on był moim sensem, tlenem - moim 'wszystkim'.
|
|
 |
Chciałabym zakochać się w chłopaku, dla którego muzyka odgrywałaby ogromną rolę w życiu, tak jak dla mnie. Byłby to chłopak, który słucha muzyki nie dlatego, by zabić ciszę - tylko słucha jej dlatego, że bez niej nie potrafi być sobą. Z którym nie traciłabym upływających minut. Który na swoich trampkach napisałby nasze inicjały i ochroniłby mnie swoimi ogromnymi ramionami przed fałszywmi i podłymi ludźmi. Chciałabym aby był to chłopak, z którym razem traciłabym głos na koncertach najlepszych muzyków. Z którym miłość - obok naszej pasji - stanie się drugim, najpiękniejszym uzależnieniem.
|
|
 |
Brak słów, brak myśli, brak wspomnień, brak spojrzeń, brak oddechów, brak pocałunków i brak tlenu.
|
|
 |
Chciało mi się płakać. To takie niemodne, przyznać się, że to co nam się przydarza, jest ważne. Zrywasz z kimś i w telewizji mówią ci, że musisz żyć dalej, że nie był ciebie wart, że zasługujesz na kogoś lepszego. Ktoś umiera i radzą ci, by zapamiętać to, co było w nim najlepsze i by korzystać w życiu z tego, czego Cię nauczył. A tak naprawdę? Cóż, tak naprawdę zadane rany zostają z nami na zawsze i zmieniają nas. Niekoniecznie na lepsze. Czasami strata pozostawia dziurę, której nigdy nie da się załatać. Czasem przeszłość wabi nas bardziej niż pokusy przyszłości. / Anna Blundy
|
|
 |
Od kiedy go nie ma kawa nie smakuje tak jak powinna, łóżko jest zbyt duże i zimne, telefon tak okropnie milczy, podwórko jest takie puste bez jego samochodu, wieczory tak bardzo smutne, weekendy samotne, a życie jest bez sensu, tak bardzo bez sensu. / napisana
|
|
 |
Widzisz. To spadająca gwiazda. Chciałabyś żeby spełniła wszystkie Twoje życzenia, no dobra nie musi wszystkich, ważne żeby spełniła to jedno najważniejsze. Chciałabyś aby sprawiła, że szczęście powróci w Twoje progi, że znów ujrzysz jego uśmiechniętą twarz. Patrzysz w niebo i wiesz, że najbardziej pragniesz właśnie tego. Łudzisz się, że stanie się cud, ale przecież żadne gwiazdy nie spełniają życzeń. One tylko spadają i tak pięknie wyglądają. / napisana
|
|
 |
To jest nigdy niekończąca się myśl. Ona prześladuje mnie każdego wieczoru, każdej wolnej chwili, którą chciałabym spędzić w spokoju. To wszystko wraca jak za pstryknięciem palcami. Prześladuje mnie uczucie, że mogłam bardziej, że więcej, że trzeba było mocniej działać, a nie czekać na cud, który nigdy nie nadejdzie. I nie wiem jak mam sobie to wszystko wytłumaczyć, jak wybaczyć sobie, jak zrozumieć, że to może było nieuniknione. Pokładam winę nie tylko w nim, ale właśnie i w sobie, chociaż nie wiem czy zawiniłam. Kocham go i czuję, że zrobiłam zbyt mało, że za szybko się poddałam. To jest cholerne uczucie, które wyniszcza od środka. Dodatkowo najgorsze jest to, że nawet nie wiem jak się tego pozbyć, a do momentu kiedy to wszystko będzie we mnie siedzieć, ja nie będę potrafiła normalnie żyć. / napisana
|
|
 |
Powiedz proszę, gdzie podziały się nasze wspólne marzenia? Gdzie zniknęły myśli o małym domku za miastem, o białym fortepianie w salonie oraz o dwójce najpiękniejszych dzieci? Gdzie uciekło pragnienie wspólnej przyszłości? Dlaczego pozwoliliśmy aby to wszystko tak łatwo przepadło? Nie można od tak porzucać marzeń, nie można z nich rezygnować. Nawet jeżeli bywa ciężko to trzeba walczyć, rozumiesz? Dlatego chodź, zawalczmy o to wszystko jeszcze raz. / napisana
|
|
 |
gdy raz czytałam o szkodliwości alkoholu, rzuciłam czytanie.
|
|
 |
Ludzie płaczą na wiele różnych sposobów: jedni głośno, trzymając za ręce albo przytulając kogoś innego, inni po cichu, tłumiąc dźwięki, zwinięci w kłębek. Jeszcze inni po prostu siedzą i patrzą przed siebie niewidzącymi oczami, a łzy spływają im po policzkach. płacz bardzo oczyszcza. W pewnym sensie czuję się po nim lepiej - albo raczej nie lepiej, ale do pewnego stopnia czyściej. Oczyszczona i wykończona.
|
|
 |
Nie jestem nikim nadzwyczajnym. Tak jak wszyscy inni budzę się każdego ranka i chodzę spać każdego wieczoru. Tak jak wszyscy inni czuję. Tak jak wszyscy inni cierpię. Tak jak wszyscy inni szukam szczęścia. Tak jak wszyscy inni po prostu żyję.
|
|
 |
Jeżeli chłopak płacze z Twojego powodu, to znaczy, że jesteś dla niego warta więcej niż cały świat. Jeżeli chłopak patrząc Ci głęboko w oczy delikatnie się uśmiecha, to znaczy, że jest przy Tobie szczęśliwy. Jeśli chłopak jest w stanie odpuścić sobie kolegów, mecz i imprezę, żeby do Ciebie przyjść, to znaczy, że jesteś dla niego najważniejsza. Jeżeli taki chłopak mówi Ci, że Cię kocha, to wiedz, że to jest najprawdziwsza prawda, i że odnalazłaś skarb.
|
|
|
|