 |
Wszystko poszło źle i wszystko nie tak, wyję w eter i zrobiłam już listę książek, do przeczytania przed samobójstwem, nie mogę na Niego patrzeć, bo to tak boli, te wszystkie rzeczy tak bolą, ta moja złamana klatka piersiowa i te moje oczy szaleńca, no i kurwa, Wszechświecie, nawet nie wiesz jak niesamowicie mocno Cię pierdole, no jak możesz, jak możesz, drugi raz, drugi pierdolony raz drwić ze mnie w ten sam sposób, zabierać ich ode mnie, używać odległości, zmuszać ich do wyjazdu, za każdym razem to samo i tak samo i kurwa nawet nie wiem ile dokładnie zostało nam czasu, ale przecież i tak za mało i zobacz, nawet nie ma emocji w tym tekście, złamałam się, ja już tak nie chce, zrezygnowałam, po chuj cokolwiek, skoro zawsze, zawsze kończy się tak samo. To za dużo, wystarczy.
|
|
 |
szczęście nie zamykaj dzisiaj proszę drzwi bo późno będę...
|
|
 |
zbieram się w sobie jak mogę, lecz w mojej głowie co moment powraca myśl o Tobie, o tym żebyś był tu
|
|
 |
strasznie się przejmuję tym, że się nie przejmuję niczym
|
|
 |
nie mam szczęścia w ogóle, ale luz, kwestia podejścia, czujesz
|
|
 |
pytali "czemu wiara w tobie prysła jak bańka?" - tak wyszło, niestety, i stałem sam na krańcu świata jak kretyn, i stałem się innym człowiekiem z dnia na dzień, i chyba wiesz, że jest lepiej, gdy rzadziej liczba butelek na stole wyznacza godzinę o której się kładziesz spać - - siła to jedno, ale spokój daje tylko ktoś obok, wiem to..
|
|
 |
Nie wierzę w brak czasu. Zawsze jest czas na ten krótki błysk, na ten znak: jesteś dla mnie ważna. /Agnieszka Osiecka
|
|
 |
jestem nad wyraz obojętny na tę mnogość bodźców, znów tracąc możliwość, by móc cię objąć do snu
|
|
 |
dzisiaj tkwi we mnie już tylko obojętność, a jeszcze wczoraj chciałam świat objąć ręką, jeszcze wczoraj tętniło we mnie szczęście, a dzisiaj jest mi to zupełnie obojętne.
|
|
 |
ciągle wierzę w ten dzień, kiedy zapukasz tu w końcu
|
|
 |
Nie jesteśmy wcale wspaniałym pokoleniem. Jesteśmy bandą przyspawanych do internetu, otępiałych od przestymulowania idiotów. Zamiast przeżywać cokolwiek, myślimy tylko jak o tym przeżyciu poinformować resztę. -xxx
|
|
 |
pogubiliśmy gdzieś krok, potem pomyliliśmy peron, gapię się w gwiazdy na niebie, tak jakbym wiedział że nie czekasz już.. rośnie to, co dzieli nas i ciągle jest za daleko.
|
|
|
|