 |
cz 1.siedziała skulona w fotelu, dopijając zimną kawę, gdy drzwi otworzyły się z hukiem. z tym charakterystycznym hukiem, który zapowiadał najgorsze. odłożyła pożółkłą filiżankę na brudny stolik. nasłuchiwała chwilę, by się upewnić czy jest aż tak bardzo źle. było. odbijając się od ścian, zmierzał do kuchni. po drodze potrącał wszystko co stanęło mu na przeszkodzie. nagle grzmot... i tysiące kawałków szkła zasypało pokój. słyszała to. rozbił już trzecie w tym roku lustro. zniekształconym przez alkohol głosem, wołał ją po imieniu, mieszając w to przekleństwa. nie czekała. wykorzystała czas, gdy w kuchni rozbijał wszystkie talerze, które miał w zasięgu ręki i pobiegła do sypialni. drżącymi rękami zamknęła drzwi od wewnątrz. na klucz. usiadła przy łóżku. czekała. jego kroki były coraz bliżej. był strasznie wkurzony. dygocząc mocniej objęła chudymi ramionami kolana. słyszała jak podchodzi do drzwi. - Ko...chanie ? Jesteś tam ?
|
|
 |
ludzie zawsze widzą i słyszą to co chcą ale nigdy nie dożą do prawdy
|
|
 |
Kiedyś, uśmiechałam się, chodziłam ubrana na jaskrawe, ciepłe kolory. Słuchałam popu i niczym się nie przejmowałam. Ale to było kiedyś.. Teraz? Teraz to nic nie pozostało po tamtej osobie. Ubieram się na czarno, słucham rocka, w głowie mam miliony myśli, oczywiście bez żadnej odpowiedzi.
|
|
 |
Iść za marzeniem i znowu iść za marzeniem, i tak zawsze, aż do końca.
|
|
 |
A ona leżała zalana łzami i w świetle księżyca składała pocięte ręce . Umiera modląc się, krwawiąc i krzycząc .
|
|
 |
Był wtorek . Wykończona leżała na łóżku trzymając w ręku szklankę z ciepłą herbatą . . W głośnikach leciała jakaś powolna nuta przypominająca jej jego osobę . Zaszklone od przemęczenia oczy wołały o dawkę energii . Był to drugi dzień w którym nie spała - nie potrafiła zasnąć , choć jej organizm bardzo tego potrzebował . Leżała i myślała o otaczającym jej świecie , o nim i o problemach , których w ostatnim czasie było bardzo dużo . Zagryzała wysuszone wargi i bladymi rękoma dotykała obolałego policzka . Powoli zasypiała , jej oczy zamknęły się , a ciało rozluźniło . Przed oczami przelatywało jej życie . Tylko te dobre chwile , których nie było wiele . | ezp .
|
|
 |
a w tej Twojej nieodwzajemnionej miłości czuję się jak więzień, który dostał dożywocie. [ yezoo ]
|
|
 |
Tylko z tobą chciałam tak po prostu dogonić marzenia. ♥
|
|
 |
mój diler coś ostatnio się nie pokazuje, a ja jestem na głodzie.
|
|
 |
Był jej życiem, myślą i natchnieniem.
|
|
 |
I znowu coś rozpieprza mnie od środka. Sprawia, że nie mogę normalnie funkcjonować a uśmiech na twarzy jest wymuszony, żeby nie pytali co się stało.
|
|
|
|