 |
[5] Wtedy nawet mocne słowa były piękne, a każda z pierwszych czterech zapałek, którą próbowałem cucić, najzwyczajniej gasła. Trzymając papierosa w ustach, w momencie którym zabrałaś mi je, a płomień udało Ci się uratować za drugim razem, przez chwilę poczułem Twój ból. Gilza papierosowa zrobiła się ciemna niczym Twoje błyszczące się oczka. Zgrabnie kusiłaś tym, a mnie łatwopalnie dusił dym. Zaliczyliśmy kolejną ławkę... Posadziłaś w końcu obok tyłek, a z naszych płuc wydostawały się kłęby dymu... Pierwszy i jednocześnie ostatni wspólny papieros. Trudno było mi Cię poczuć, ale po dłuższym czasie udało się... Oparłaś główkę na moim zmęczonym ramieniu... Ja złapałem Cię za dłoń i ujrzałem na Twym nadgarstku bransoletkę, którą miałaś rozpakować dopiero w samolocie. Jak zwykle nie dotrzymałaś obietnicy, a ja jak zwykle uległem... Słaby ze mnie szuler. Tylko dla Ciebie nie potrafię być chujem, a Ty mnie chyba za to nadzwyczajnie całujesz. ~brejk
|
|
 |
Na samą myśl, że kiedyś byłam zauroczona Twoją osobą chce mi się śmiać. Jak mogłam zauroczyć się kimś takim jak Ty? Kimś kto traktuje ludzi jak śmieci, obgaduje za plecami, a później udaje super przyjaciela? Kogoś kto patrzy tylko na wygląd, a gdy mu coś nie pasuje to go krytykuje i wyzywa? Kogoś kto wpierdala się w życie osobiste innych ludzi i rozpowiada plotki wyssane z palca? Kogoś kto nie widzi własnych błędów tylko patrzy na czyjeś? Jak mogłam tego wszystkiego nie widzieć? Chyba byłam ślepa, bo Ty jesteś totalnym dnem, zerem bez uczuć. / s.
|
|
 |
Jesteśmy moim niespełnionym marzeniem. Jedynym marzeniem, jakie mam. / he.is.my.hope
|
|
 |
Boże proszę Cię nie dopuść, aby nasza historia stała się jedną z tych o których zapomni świat. / he.is.my.hope
|
|
 |
Każdego dnia zadaje sobie jedno ważne pytanie:Jak długo będę Cię jeszcze kochać? I każdego dnia nie potrafię znależć odpowiedzi.Coraz trudniej jest mi coś napisać,wyrazić siebie,bo wewnątrz - w każdym obszarze mego ciała, umysłu i serca czuję pustkę.Pustkę,która męczy,dręczy,zabija.Zabija siły,uśmiech,chęć przeżycia czegoś nowego.Zabija wiarę,że istnieje jeszcze ktoś,kto zapełni tą pustkę równie dobrze jak Ty to robiłeś.Zastanawiam się kiedy przestanę mieć poczucie,że Cię zdradzam spotykając się z kimś innym i kiedy w końcu wrócę z takiego spotkania z uśmiechem na twarzy,a nie łzami w oczach.Próbuję, naprawdę bardzo,stanąć na nogi i nie oglądać się za siebie,ale ta miłość tak głęboko tkwi we mnie, że nie potrafię już iść dalej w jej towarzystwie.Nie potrafię zacząć czegoś nowego, kiedy Ty dalej mieszkasz w moim sercu.Staram się zagłuszyć wszystkie wspomnienia, ale w ostatecznej walce one wygrywają.Kocham Cię i tak bardzo za Tobą tęsknię, taka jest właśnie prawda./he.is.my.hope
|
|
 |
Śniłeś mi się dzisiejszej nocy. Był to jeden z tych snów, który uświadamia jak bardzo za Tobą tęsknie. Wróciłam tam, gdzie dawno mnie nie było, do miejsca gdzie się spotykaliśmy. Stałeś tyłem, wyglądałeś jakbyś na kogoś czekał. Gdy usłyszałeś moje kroki odwróciłeś się napięcie, spojrzałeś na mnie i szybko do mnie podbiegłeś mocno mnie przytulając, znów byłam w Twoich ramionach. Nasze wargi się złączyły, a ja znów poczułam smak ust, który pamiętam do dziś. Znów trzymałam rękę, osoby, którą tak bardzo kocham. Znów byliśmy szczęśliwi, tak jak kiedyś. Tak, to był jeden z tych snów, które nie pozwalają iść do przodu. / s.
|
|
 |
Trzeba wszystko uporządkować. Musisz się zdecydować, czego chcesz się trzymać. Musisz wiedzieć, co trwa, a co przeminęło. I czasami ustalić, czego nigdy nie było. I musisz sobie pewne rzeczy odpuścić. / Lois Lowry
|
|
 |
Czuję, że jestem tylko cholernym dodatkiem do Twojego życia. Smutne. / twoj.na.zawsze
|
|
 |
|
bo widzi pan, pewnego dnia po prostu budzisz się i zdajesz sobie sprawę z tego, jak bardzo jesteś żałosny kochając kogoś, kto ma cię gdzieś. i to jest świetny moment, by odpuścić.
|
|
 |
|
śniłaś mi się dzisiaj, było tak jak kiedyś. aż zatęskniłem i tak mnie w dołku od tego ścisnęło, że obudziłem się w najmilszym momencie. wiedziałaś, że można tęsknić przez sen? ja tęsknię.
|
|
 |
"To ostry ból. Z czasem przerodzi się w przewlekły. Przewlekły - to znaczy, że będzie stały, może nie bezustanny. Może to również znaczyć, że się od niego nie umrze. Nie będzie się go czuło w każdej minucie, ale niewiele będzie dni wolnych od niego."
|
|
 |
''Chciałabym go zapytać, dlaczego mnie tak podle zostawił. I dlaczego mi nie powiedział z jakiego powodu. Dla kobiety to ogromnie ważne wiedzieć. Ta wiedza, dlaczego mężczyzna nagle postanawia odebrać kobiecie swoją uwagę, czułość i opiekę, wartość w sobie ogromną niesie.''
|
|
|
|