 |
kiedy pierwszy raz Cię zobaczyłam dostałam piorunem w łeb. szlugi mi się skończyły, więc nerwowo przechodziłam z nogi na nogę. nakręcałam włosy na serdeczny palec. byłam trochę głośna. robiłam wszystko byś mnie zauważył. i pokochał. jakoś dziwnym trafem udało mi się. a to przez ukochany Habakuk, który wyśpiewywał mi w tle - 'ja mówię Tobie walcz cały czas' .
|
|
 |
nie powtarzaj mi do znudzenia, że jestem piękna. nie przynoś mi prezentów. nie szykuj kolacji przy świecach. mam wyjebane w tą romantyczność. chodźmy na blanta, napijmy się wódki, a potem zaśnijmy w swoich ramionach, a rano w podziękowaniu zrobię Ci najlepszą jajecznicę na świecie.
|
|
 |
cześć, chyba zwariowałam na Twoim punkcie. i chcę Cię mieć. cholernie. w każdej sekundzie mojej egzystencji. rozebrać Cię i całować Twoje żebra. i żebyś Ty mnie całował. proszę, nie uciekaj mi już.
|
|
 |
Nic ponad moje siły, przeżyję nawet w piekle
I czuję się dziś lepiej, niż kiedykolwiek przedtem
Chwile zwątpienia? ja do nich już nie wracam
|
|
 |
Dziś na TAK rozpatruje twe podanie o wpierdol.
|
|
 |
Rok mija i mi chyba trochę przykro, mimo Że kurwa nic w tym roku mi nie wyszło, czaisz?
|
|
 |
Spluwam na zimne truchło nie tak dawnych przyjaźni Jebać sztuczność i to co mam mi wystarczy
|
|
 |
Grzecznie Cię proszę , suko nie prowokuj
|
|
 |
Najważniejsze jest podejście, a dzisiaj mam złe Bo drugą dobę nie śpię i piję gdzieś na mieście. To co najważniejsze zostało gdzieś w tle. Sam nie wiem już gdzie jestem, niebo nie jest niebieskie.
|
|
 |
Łatwiej wybaczyć wrogowi, niż przyjacielowi
|
|
 |
piję wino, palę skręty z kolegami, wpadnij kiedyś poniszczyć się z nami .
|
|
|
|