 |
więzienie, które trwa i trwa, powiedz mi proszę, kiedy ono skończy się ?
|
|
 |
niby wszyscy razem, a każdy osobno, gubi swoją wolność skazany na samotność..
|
|
 |
Wtedy zaczynasz rozumieć, że nic nie dzieje się dwa razy, już nigdy nie poczujesz się tak samo.
|
|
 |
Papieros to śmierdzące ziele, z ogniem po jednej i głupcem po drugiej stronie.
|
|
 |
Przypomniało mi się dziś, jak kiedyś, na samym początku naszej znajomości, tak bardzo go prosiłam o to, żeby mnie nie skrzywdził, że nie chcę znów przez to przechodzić i że jeśli ma zamiar odejść, nieważne czy za tydzień, miesiąc czy 10 lat, ale jeśli ma zamiar, to niech lepiej zrobi to od razu, bo może nie będzie aż tak boleć. Pamiętam jak obiecał, że nic się nie stanie, jak zapewniał, że przezwyciężymy wszystko, bo to przecież my, a kto inny, jak nie my. I pamiętam, jak się wtedy uśmiechnęłam, takim zupełnie innym uśmiechem. Takim, który miał w sobie wiarę, po prostu zwykłą wiarę w człowieka. /dontforgot
|
|
 |
Wampiry budzą się nocą w nas i przybierają ludzką twarz.
I dobrze wiesz, że gorzej jest jak chcą w nas zostać dłuższy czas.
Czasem coś kusi nas wciąż i musisz to wziąć, choć miałeś rzucić to w kąt.
Ale lubisz lubisz to coś coś.
|
|
 |
jara mnie każdy hejt, cipy wylewają smutki,i kiedy na was patrze wiem, że los bywa okrutny.
|
|
 |
boję się, że mam niezdiagnozowaną chorobę psychiczną.
|
|
 |
nikt ci tu ręki nie poda jeśli sam się nie szanujesz
|
|
 |
trzeba żyć kurwa ,przed nami jeszcze tyle dni.
|
|
 |
tylko nie krzycz bo to nie miejsce na krzyk.
|
|
 |
|
- wydaje mi się, że jednak coś do ciebie czuję, powiedziałeś patrząc na mnie, a ja widziałam, że mówisz prawdę . po tylu latach, po tylu kłamstwach, potrafiłam rozpoznać kiedy jesteś szczery . - kochanie, nauczyłam się, że ludzie którym coś się wydaje, nie są godni mojego zaufania, a konkretnie nauczyłeś mnie tego ty, bawiąc się ze mną w kotka i myszkę przez ostatnie trzy lata, odpowiedziałam . mimo to w tej chwili rozpłakałam się, ty dołączyłeś do mnie, mówiąc: - pamiętasz, jak powiedziałem ci, że nigdy nie będziesz płakać sama, chociaż tej obietnicy mogę dotrzymać . i tak płakaliśmy razem, przez kilkanaście minut, patrząc na siebie i dochodząc do wniosku, że nie możemy bez siebie żyć . jego świat nie istniał beze mnie, a mój bez niego . trzeba było tylu lat, abyśmy to wreszcie zrozumieli . - już nigdy nie pozwolę na pustkę w naszym świecie - podsumowując, chwyciłeś mnie za rękę i od tego czasu już razem walczyliśmy o naszą przyszłość .
|
|
|
|