 |
Ile razy jeszcze zasnę z tą myślą, że nie tak miało być?
|
|
 |
Bo za bardzo mi zależało. Od początku. Od momentu, w którym zaczęliśmy na siebie patrzeć..
|
|
 |
- Sama wybrałaś czekanie.
- Bo żyłam w przekonaniu, że mam na co ....
|
|
 |
Czasami danie komuś drugiej szansy jest jak danie mu drugiej kuli, bo nie trafił Cię za pierwszym razem..
|
|
 |
Patrze przez brudną szybę na świat i nie wiem co jest brudniejsze świat czy ta szyba
|
|
 |
"Nic się nie stało. To tylko serce roztrzaskało mi się na 13 miliardów kawałków. Ale spokojnie, już je zbieram. Daj chwilę, bo nie wiem czy wiesz, ale 13 miliardów to dużo. Chwilka minie zanim je zbiorę."
|
|
 |
Myślałam, że się z ciebie wyleczyłam, dopóki ktoś nie kazał mi pomyśleć życzenia i wtedy zrozumiałam, że znów zmarnowałabym je na ciebie.
|
|
 |
Boli mnie.
Nie bardzo wiem co.
Coś we mnie.
Bardzo dawne cierpienie,
które korzeniami sięga dalej niż pamięć.
|
|
 |
Co jest gorsze?
Nowe,
potwornie bolesne rany czy stare rany,
które powinny były wygoić się już dawno temu?
Może stare rany nas czegoś uczą.
Przypominają nam,
gdzie byliśmy i co mamy za sobą.
Uczą nas,
czego unikać w przyszłości.
Tak chcemy myśleć.
Ale wcale tak nie jest.
Niektóre błędy musimy powtórzyć wiele razy.
|
|
 |
“Mam wrażenie, że z dnia na dzień, w czasie kiedy się nie widzimy, tęsknie za tobą coraz bardziej”
|
|
 |
'Młoda spać!' krzyczy sąsiad, który jak niech to szlag dostrzegł mnie z podwórka. ''Już, już, kilka buchów i ostatnie dźwięki ulubionej piosenki!'' odpowiadam w ciemną przestrzeń, bo przecież jest po pierwszej w nocy i go nie widzę. Wciągając ostatniego bucha, nagle znikąd zjawia się mój starszy sąsiad, wyciąga marlboro czerwone 'Ja też lubię tą piosenkę'. I dyskutujemy o życiu i nicości i po co to pisze na tej stronie i może to i lepiej, że wylewam to co czuje, w pewne miejsce gdzie każdy może to przeczytać choć tak naprawdę nie widzi tego nic. Rozmawiamy, do 5 nad ranem i w sumie jak nie ta garstka ludzi, którzy codziennie mnie otaczają dosłownie i w dzień i w nocy, co ja bym zrobiła?
|
|
 |
Ale od poniedziałku, od jutra, od pierwszego, od Nowego Roku - wszystko będzie inaczej.
|
|
|
|