głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika normalna15

To nie jest tak  że nie chcę na Ciebie patrzeć. Po prostu łatwiej powstrzymać łzy  gdy oczy są zamknięte.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

To nie jest tak, że nie chcę na Ciebie patrzeć. Po prostu łatwiej powstrzymać łzy, gdy oczy są zamknięte.

W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko  począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie  skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym  czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę  dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy  nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem  walczymy z przeznaczeniem  ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

W końcu znajdujesz osobę z którą możesz wszystko. Z którą uwielbiasz wszystko, począwszy od robienia kanapek poprzez rozmawianie, skończywszy na uprawianiu miłości. Osobę przy której nawet najbardziej prymitywna czynność jak spacer w deszczu potrafi być czymś niezwykłym, czymś niecodziennym. Każdy z nas czeka na osobę, dzięki której poranne wstawanie z łóżka będzie miało sens. Kiedy już ją znajdziemy, nie pozwólmy sobie jej odebrać. Szarpmy się z losem, walczymy z przeznaczeniem, ale nie pozwólmy pozbawić się szczęścia.

Czuł Ją ciągle przy sobie. Aż po czubki włosów wypełniony był owym dziwnym  cięższym od ołowiu  boleśniejszym od męki umierania  słodszym od najpiękniejszych wierszy uczuciem  jakie daje noc z kimś  na kogo czekało się przez tysiąc chwil  kogo pragnęło się przez wiele bezsennych nocy  kogo widziało się w każdej na ulicy spotkanej twarzy  kogo oczekiwało się przy każdym pukaniu do własnych drzwi. Przez kogo nienawidziło się nieba  ziemi i ludzi  i przez kogo kochało się wszystko.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Czuł Ją ciągle przy sobie. Aż po czubki włosów wypełniony był owym dziwnym, cięższym od ołowiu, boleśniejszym od męki umierania, słodszym od najpiękniejszych wierszy uczuciem, jakie daje noc z kimś, na kogo czekało się przez tysiąc chwil, kogo pragnęło się przez wiele bezsennych nocy, kogo widziało się w każdej na ulicy spotkanej twarzy, kogo oczekiwało się przy każdym pukaniu do własnych drzwi. Przez kogo nienawidziło się nieba, ziemi i ludzi, i przez kogo kochało się wszystko.

I choć tyle tyle tu miejsc i taki tu zgiełk  w tym mieście tak bez Ciebie pusto jest.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

I choć tyle tyle tu miejsc i taki tu zgiełk, w tym mieście tak bez Ciebie pusto jest.

 Tęskniłem. Coś mnie ominęło przez ten czas?   spytał stając w jej drzwiach  ze słonecznikiem w dłoni  jednym z najszczerszych uśmiechów na twarzy i blaskiem w oczach identycznym jak jeszcze niedawno temu.    Nie   odpowiedziała   nic poza wieloma łzami  kilkoma nieprzespanymi nocami  dresami ubrudzonymi od czekoladowych lodów i mnóstwa beznadziejnych  będzie dobrze .. które nagle  teraz  nabierają sensu.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

-Tęskniłem. Coś mnie ominęło przez ten czas? - spytał stając w jej drzwiach, ze słonecznikiem w dłoni, jednym z najszczerszych uśmiechów na twarzy i blaskiem w oczach identycznym jak jeszcze niedawno temu. - Nie - odpowiedziała - nic poza wieloma łzami, kilkoma nieprzespanymi nocami, dresami ubrudzonymi od czekoladowych lodów i mnóstwa beznadziejnych "będzie dobrze".. które nagle, teraz, nabierają sensu.

Posłuchaj  skarbie.. Z sercem jest tak   jak z huśtawką.  Fakt  że ktoś z niej spadł   nie znaczy  że nikt inny nigdy już na niej nie usiądzie.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Posłuchaj, skarbie.. Z sercem jest tak, jak z huśtawką. Fakt, że ktoś z niej spadł, nie znaczy, że nikt inny nigdy już na niej nie usiądzie.

Wcale nie chodziło o to by zrozumiał. Nie tylko o to. Ja chcę  żeby on przy mnie był. Żeby się o mnie troszczył. Chcę istnieć w jego świadomości jako ktoś więcej niż dziewczyna na sobotni wieczór.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Wcale nie chodziło o to by zrozumiał. Nie tylko o to. Ja chcę, żeby on przy mnie był. Żeby się o mnie troszczył. Chcę istnieć w jego świadomości jako ktoś więcej niż dziewczyna na sobotni wieczór.

Zastanawiałam się wczoraj rano nad tym  kiedy kobieta   nie tracąc swojej reputacji  cokolwiek to dzisiaj znaczy   może iść z mężczyzną do łóżka. Ile powinni przed tym wydarzeniem zjeść wspólnych kolacji  ile razy być ze sobą w kinie  na wspólnym spacerze  ile przeprowadzić ze sobą rozmów lub ile wiedzieć o sobie?

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Zastanawiałam się wczoraj rano nad tym, kiedy kobieta - nie tracąc swojej reputacji, cokolwiek to dzisiaj znaczy - może iść z mężczyzną do łóżka. Ile powinni przed tym wydarzeniem zjeść wspólnych kolacji, ile razy być ze sobą w kinie, na wspólnym spacerze, ile przeprowadzić ze sobą rozmów lub ile wiedzieć o sobie?

Wszystkie jesteśmy przepełnione tęsknotą za dzikością. Nauczono nas wstydzić się swoich pragnień. Zapuszczamy długie włosy  by zasłonić nimi swoje uczucia. Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża  dniem i nocą. Nieważne  gdzie jesteśmy  ten cień ma nieodmiennie cztery łapy.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Wszystkie jesteśmy przepełnione tęsknotą za dzikością. Nauczono nas wstydzić się swoich pragnień. Zapuszczamy długie włosy, by zasłonić nimi swoje uczucia. Ale cień Dzikiej Kobiety wciąż za nami podąża, dniem i nocą. Nieważne, gdzie jesteśmy, ten cień ma nieodmiennie cztery łapy.

Nie możesz płakać  rozumiesz? Nie pokazuj mu słabości  on i tak wie  że Ci nadal zależy. Nie kompromituj się. Wbijaj paznokcie w ściany  zatapiaj się w poduszkach  uduś swój krzyk. Możesz zrzucać doniczkami z balkonu albo zamiast tego puścić kaczkę na wodzie  dorzuć ją tak niezgrabnie  by uderzyła go w głowę. Tylko nie płacz  nie wolno Ci pokazać słabości.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Nie możesz płakać, rozumiesz? Nie pokazuj mu słabości, on i tak wie, że Ci nadal zależy. Nie kompromituj się. Wbijaj paznokcie w ściany, zatapiaj się w poduszkach, uduś swój krzyk. Możesz zrzucać doniczkami z balkonu albo zamiast tego puścić kaczkę na wodzie, dorzuć ją tak niezgrabnie, by uderzyła go w głowę. Tylko nie płacz, nie wolno Ci pokazać słabości.

Był moim kochankiem i najlepszą przyjaciółką jednocześnie.

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Był moim kochankiem i najlepszą przyjaciółką jednocześnie.

Miała zwyczaj podbierania różnych rzeczy  całkiem nieświadomie. Lemoniady  chłopców...

bursztynek dodano: 11 czerwca 2011

Miała zwyczaj podbierania różnych rzeczy, całkiem nieświadomie. Lemoniady, chłopców...

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć