 |
|
I nagle Ty stoisz dziś w moich drzwiach
i pytasz mnie czy może kogoś mam.
|
|
 |
|
hej, czy możesz powtórzyć swoją definicję miłości? Zgubiłam się pomiędzy 'sex' i 'zdrada'...
|
|
 |
|
nie wiem, czy koniec życia tego nie jest blisko, może zamiast walczyć można rzucić to wszystko.
|
|
 |
|
Więc spleć palce z moimi palcami i chodź, prowadź i daj się prowadzić.
|
|
 |
|
nawet nie wiesz jak bardzo nie wiesz.
|
|
 |
|
Cierpisz, a mi jest tak niebezpiecznie obojętnie.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
gdyby nie to, że jestem tak cholernie mocno uczuciowa, nie żałowałabym teraz, a życie by tak nie bolało.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
-Potrzebuję Cię.
- Daj spokój.
- Jechałem kawał drogi, żeby Ci to powiedzieć.
- Mam oszaleć z radość?
- Raczej tak.
|
|
 |
|
poprzytulaj mnie, nawet jeśli tylko myślami.
|
|
 |
|
-Cześć! Żyjesz jeszcze? Co tam u Ciebie?
-Hej. Żyję. Nie martw się, tak łatwo nie dam się wykończyć.
|
|
 |
|
najgorzej jest, gdy wszyscy wokół uważają, że ten rozdział mam już zamknięty, a przecież prawa jest inna - on nadal wewnątrz mnie się rozwija.. / nieracjonalnie
|
|
 |
|
Samotni ludzie nie lubią słuchać o związkach. To tak, jakbyś przyniosła piwo na spotkanie AA.
|
|
|
|