Jedna noc magicznego pośpiechu.
Początek zwykłego dotyku.
Jedna noc by ściskać i krzyczeć
A potem puścić. | One night of magic rush.
The start of simple touch.
One night to push & scream.
And then releaf .
Nie chcę więcej cierpieć, nie chcę więcej ranić, bo Twa miłość to jest cel moich granic.
Tak, teraz wiem już, wiem, że wato żyć, warto kochać i śmiać się przez łzy ...
Miłość jest we mnie i w Tobie chyba też, więc daję Ci ją - proszę Cię weź.