 |
no tak. zrobiłam wyjątek. ubrałam swoje kozaki na szpilkach, żakiet i eleganckie spodnie. wyprostowałam włosy, pomalowałam oczy i nabłyszczyłam lekko usta. weszłam do tej klasy z prezentem w ręku, którego na wstępie zostawiłam pod choinką. usiadłam obok znajomych zajadając się jedynymi, porządnymi smakołykami - piernikami. oczywiście zrobiłam oszałamiające wrażenie, bo nigdy wcześniej nie zdejmowałam z siebie dresów. później dzielenie się opłatkiem, sztuczne, przesładzane uśmiechy i fałszywe ' wesołych świąt ' . wyjebanie jakiegoś wina po całej tej dennej atmosferze i spalenie kilka szlugów nie sprawiło Mi tylko radości co ściągnięcie tych okropnych butów w domu. nienawidzę szpilek. [ yezoo ]
|
|
 |
w salonie mama łapie ostatni oddech przed całym zamieszaniem świątecznym. tłumaczy swoje lenistwo jutrzejszym zapieprzaniem w kuchni i na mieście. tata stara się jak najładniej ubrać choinkę w tym czasie zapuszczając kolędy z laptopa. ciocia kozakami przyprowadza Nam do domu śnieg w rękach mając kilka paczek prezentów. Ja z czapką Mikołaja, którą przed sekundą wcisnął Mi na głowę brat, stoję na balkonie i przyglądam się spieszącym się ludziom na mieście. gdzieniegdzie wydobywa się szczere ' wesołych świąt ' a z oddali błyszczy przepięknie przystrojona choinka z miasta. wciskając w siebie kolejną dawkę nikotyny, myślę nad tym, co by było, gdyby teraz był obok. [ yezoo ]
|
|
 |
- Dlaczego się malujesz? - Żeby ładniej wyglądać. - A kiedy to zacznie działać?
|
|
 |
|
` nie byli razem, ale miłość między nimi czuło się na kilometr.
widzisz go, w środku serca robi się tak jakoś cieplej, masz ochotę do Niego podejść i go tak mocno przytulić, jednak chwilę potem przychodzi ta myśl, że on nie jest Twój, że on ma Cię w dupie, nie obchodzisz go ani troche, bo tak właściwie to Ty masz problem, że właśnie w nim się zakochałaś.
|
|
 |
Boże czemu nie mogę być taka jak inne dziewczyny które nie wyróżniają się z tłumu są spokoje ciche boją się powiedzieć swoje zdanie . Czemu nie mogę być taką dziewczyną która nie przeklina , nie pyskuje nauczycielom ? Chciałambym się zmienić ale nie potrafię . . .
|
|
 |
niby to tylko przyjacielski buziak w policzek, ale za każdym kolejnym razem serce bije coraz szybciej. [ yezoo ]
|
|
 |
wzruszyłam ramionami. był to jedyny gest na jaki mogłam się zdobyć.
|
|
 |
czy dasz mi chwasty wyrwane z ogródka, czy drogi naszyjnik, i tak będę szczęśliwa bo to od ciebie.
|
|
 |
- Dlaczego mnie uderzyłaś? - Bo w heyah dostajesz za nic.
|
|
 |
Mamo, ale ja nie chcę umierać. po prostu coraz częściej myślę, że lepiej byłoby gdybym się nigdy nie urodziła.
|
|
 |
-co u ciebie?
-wszystko zajebiście. chociaż generalnie jest do dupy.
|
|
 |
Kiedy mówię "innym razem" oznacza to kiedyś w ciągu 365 dni a nie jutro.
|
|
|
|