 |
Masz w sobie tyle miłości, że obdzielasz kilku, szmato.
|
|
 |
Ile razy okazywała swoją miłość? Ile razy w tym czasie kręciłeś z inną dziewczyną? Zostawiła Cię, a teraz płaczesz po niej- to przykre, możesz kurwić na nią, ona i tak na tym lepiej wyjdzie.
|
|
 |
To nie na jedną noc panny, to kobiety, a nie szmaty. Weź się ogranij. Ty w porównaniu do nich jesteś chuja warty.
|
|
 |
Ej, olewam to ostatnio, ale to mnie zniszczy. Gdzie moje sumienie zniknęło, w ilu procentach, nadzieja dawno pękła, dawno już nie mam serca.
|
|
 |
Czuje się znowu źle, bo rozwala mnie od środka, ta monotonia. Jest mi smutno, pół żartem pół serio. Teraz nie daje siły, nawet własnym nerwom.
|
|
 |
Nie pytaj jak to jest, to jest ukryte gdzieś głębiej. Jedno jest pewne, jako człowiek, mentalnie mam z kamienia serce. Wiem, że miłość mnie nie dosięgnie, dopóki będzie ta niechęć, co siedzi we mnie.
|
|
 |
Nie mów mi co mam robić, nie wyczytasz uczuć z oczu, albo akceptujesz jaki jestem albo daj spokój.
|
|
 |
Spotykaj się z jednym, całuj się z drugim i mów mi, że nie jesteś szmatą.
|
|
 |
Lubię Twoje słodkie miny, gdy pijemy wino i oglądamy filmy.
|
|
 |
Są takie chwile, że człowiek przytuliłby się nawet do jeża.
|
|
|
|