 |
"Półprawdy i półuczucia to jak śmierć na raty..."
|
|
 |
~Ważne, żeby odnaleźć smak szczęścia w codzienności..
|
|
 |
Właśnie dziś minął rok, pierwszy z 18 pozostałych, w którym codziennie dla kogoś znaczyłam dużo więcej niż zwykle. 365 dni zapełnionych radością, niecierpliwością, szczęściem i miłością. 365 dni, podczas których marnowanie czasu było jego ogromnym wykorzystaniem, bo właśnie do takiej korzyści, jaką mam dziś, dąży każdy człowiek na tym świecie... Rok najkrótszy ale zarazem najdłuższy z całego mojego życia. I na obecną chwilę - najpiękniejszy..
|
|
 |
Nie, nie oszukuje ani trochę, jestem sobą tak bardzo, że to aż boli. Nie mam broni, nie mam maski, jestem tą dziewczyną, która płacze z rozczulenia, gdy myśli o Tobie, jestem naga, oddarta z wszystkich moich kuloodpornych kamizelek, jestem papierem w Twoich dłoniach, możesz mnie wziąć i zmiażdżyć kiedy tylko zechcesz, masz moje serce w kieszeni marynarki, możesz wziąć moje ciało, dzielisz ze mną demony przecież, masz mój umysł, moją dusze, moje wszystko, bierz, weź, oddaje, oddaje bez namysłu, cokolwiek zechcesz, dla Ciebie, za Ciebie, oddałabym wszystko.
|
|
 |
On tak na mnie patrzy, o Chryste, jak on na mnie patrzy i te jego oczy, ten wzrok, tam jest wszystko, jest miłość, jest ciepło, pożądanie i strach i ból i ten wzrok, ten wzrok mówi do mnie " żadnej innej, poza Tobą " i uśmiecha się i ja się uśmiecham i pierwszy raz, pierwszy raz w życiu to widzę, pierwszy raz w życiu wiem, to jest to, tutaj, moje miejsce, przy nim, z nim, nieważne co i gdzie i jakkolwiek chujowe byłyby okoliczności, zawsze, zawsze, chcę być jego, przy nim, z nim.
|
|
 |
"Kiedy zechcesz znaleźć mnie w sobie, przestań się bać..." ..
|
|
 |
Łzy są sprytnymi, przebiegłymi pasożytami siedzącymi w naszym ciele, które tylko czekają na jedną z gorszych chwil naszego istnienia i wypływają z oczu wtedy, kiedy zupełnie nie mamy siły się bronić ani powstrzymywać przed tym bólem, jaki nam zadają. Bo przecież ranią nas łzy, a nie ci, przez których je wylewamy... Łzy, które świadczą o tym, że daliśmy się złamać po raz setny, chociaż za dziewięćdziesiątym dziewiątym razem obiecaliśmy sobie, że to był już ostatni raz..
|
|
 |
"Sama idea, nawet nie uczyniona widzialną, jest tak samo dziełem sztuki, jak jakikolwiek
skończony produkt." slw ..
|
|
 |
"Całe moje życie
/Szukać w sobie muszę bohatera
/Całe moje życie
/Chciałem by ktoś wreszcie zrozumiał mnie!" ..
|
|
 |
I mamy siebie, znów mamy siebie i miłość w oczach, pełno miłości i patrzę na niego, mam najbardziej zakochane oczy jakich mogłam się po sobie spodziewać, bo przecież, ja taka brzydka jestem w środku, ale nie z nim, nie przy nim i widzę, że to spojrzenie go rozbraja, to co do niego czuję, kompletnie go rozbraja i wie, że nie musi się bać i zawsze tak jest, za każdym razem, miłość wytrąca nam z dłoni pistolety, odkłada na stół noże, ukryte w rękawach, zdejmuje maski, rozkłada ramiona, och i ten jeszcze przed chwilą kawał chuja, tak wtula głowę w moje ramię, i gładzę go po włosach, przytulam się mocniej i wierzę, naprawdę wierzę, że będziemy, że damy radę, że przetrwamy i poza nim, wiara to jedyne co mam, bo tak musi być, bo kurwa, kto by nas chciał, z kim byłoby tak, tak, tak..właśnie tak jak powinno ? Nigdy, nigdzie, z nikim, przecież. Mrugam bezradnie powiekami,bo przecież nie płaczemy, nie przeżywamy, przecież jesteśmy.
|
|
|
|