 |
|
Widząc łzy w tamtych oczach, uświadomiłam sobie, że mówienie o uczuciach rani, że pochopnie nie mamy prawa wypowiadać się o nich, że stanowi to bezpośrednie zagrożenie dla serc innych osób. I przestałam mówić, że kocham, kiedy nie byłam tego pewna, i właściwie wyszło na to, że nie mówiłam tego w ogóle. Z wyjątkiem Ciebie. Nie rozumiem tego, naprawdę. Nie wiesz nawet jak osobliwym odczuciem było patrzenie wprost w Twoje oczy, kiedy "kocham Cię" było równie codzienne, normalne i oczywiste jak "dzień dobry" czy "smacznego".
|
|
 |
|
Mówisz mi o miłości, choć doskonale wiesz, że nie potrafię tego docenić.
|
|
 |
|
Nawet jeśli poprzestawiałam w życiu całą hierarchię rzeczy ważnych, jeśli zdawać by się mogło - wypisałam Cię z niej, przestało być tak jak wcześniej, wtargnęły się bezmyślne sytuacje, które zaburzyły całą harmonię. Nawet jeśli z Ciebie zrezygnowałam dla innych rzeczy i ludzi. Nawet jeśli błysnęła między nami ta iskra nienawiści i pretensji, to nie zdołam wyrwać z serca tamtych miesięcy i ta cząstka, przylegająca we mnie tuż koło mostka pozostanie Twoja, niezależnie od dróg jakie obierzemy i ruchów jakie wykonamy.
|
|
 |
|
I chcę się czuć perfekcyjnie, uparcie dążę do tej doskonałości, bez błędów i to głupie, nierealne do spełnienia, ale omamia mnie. I nie potrafię przyznać się do pomyłek takiego kalibru, i dlatego wolę Cię zostawić, nie wyjaśniając, że jesteś dla mnie po prostu za dobry, za kochany, za idealny, a ja jestem paradoksalnie przy Tobie taka zła.
|
|
 |
|
Kiedyś miałam siłe na walkę z rzeczywistością.Z biegiem lat życie przestaje być proste - nawet Grubson tak nawija. Już nie ma tego cholernego zaangażowania. Zdrowie siada. Psychika upadła już dawno. Z każdym głębszym uczuciem czuję się jak pierdolony Werter. Nie znajduję już miejsca. Jestem gdzieś, pomiędzy - czyli tak naprawdę tylko bywam. Jestem gościem w swoim życiem, trochę smutne. Już po prostu sobie nie radę - i nie, nie mów, że będzie dobrze. Nie okłamuj mnie znowu. Nie ma rozwiązania, jest tylko marna egzystencja. / cmw
|
|
 |
|
To wszystko runie nam na głowę tak jak domek z kart.Wciąż chcemy zmienić coś, choć ponoć nie ma na to szans.Życie tak się układa jak pozwala mu fart.Tyle ile masz, tyle jesteś wart."/
hipotermiazimnywiatr
|
|
 |
|
"Niedobrze mi się robi już od tego, co robimy, Nie wolno mi pić wódki, nie chcę też brać kokainy"/Pezet
|
|
 |
|
kocham Cie za wszystko. Za to, że troszczysz się o mnie jak nikt inny. Za to, że moje szczęście jest dla Ciebie ważniejsze niż własne. Za to, że kochasz mnie taką jaką jestem, pomimo moich wad. Za to, że bronisz mnie przed wszystkimi .Za to, że codziennie przekonujesz mnie o swoim uczuciu i okazujesz to. Za to, że umiemy się razem śmiać, mamy takie same poczucie humoru. Za to, że gdy płacze albo mam zły humor to chcesz mnie pocieszyć za wszelką cenę. Kocham Cie za to, że po prostu przy mnie jesteś./chujcietobolisuko
|
|
 |
|
Plonie skręt relax od czupka do piet ziom mozna sie rozczulic .
|
|
 |
|
masz ciezki bagaz dosiwadczen to zycie bedzie lzejsze oby tak bylo bo niektorych zycie depcze .
|
|
 |
|
Gesty dym zakryl gwiazdy znikneli przyjaciele zostało ich niewile mniej niz na stole butelek z tymi co zostali wyznaczamy nowe cele daje im dostep na moj prywatny teren dziele sie chlebem kiedy sa w potrzebie chce dla nich lepiej dobrze wiedza jaka jestem mozemy sobie ufac w tym spierdolonym swiecie i chcialabym zeby kazdy z nich znalazl swoje miejsce wiem nie bedzie latwo nikt nie mowil ze tak bedzie .
|
|
 |
|
Nie zapomnij o mnie, bo mam tylko Ciebie. [Onar]
|
|
|
|