 |
"Nie skłamałbym, gdybym powiedział, że irytuje mnie to, jak potrafisz mnie ignorować miesiącami, by potem odezwać się, jakby się nic nie stało.
Najbardziej jednak wkurza mnie to, że ciesze się na te wiadomości."
|
|
 |
Dlaczego kobiety nie mogą pogodzić się z tym, że przestają być kochane?Na umierającą miłość nie ma lekarstwa. Można tylko odejść. Próbować zapomnieć. Nie żyć złudzeniami. Przestać się oszukiwać. Wstawać rano, jeść samotnie śniadanie. Nie myśleć o głupstwach. Nie czekać.
|
|
 |
Wszystko w rękach Boga, co za bzdura, nie mów mi że wierzysz w to, że jest jakieś życie na chmurach
|
|
 |
Może już dzisiaj spotkałeś człowieka, z którym spędzisz resztę życia w przytulnym domku z gromadką uroczych dzieci. Może rok temu spotkałeś osobę, która wydawała Ci się być przyjacielem, a potem bez skrupułów zostawiła Cię samego z dnia na dzień. Niektóre zdarzenia i osoby nas zainspirują, zaciekawią, a inne zgorszą i sprawią, że już nigdy nie będziemy tacy sami. Jedno jest pewne, nigdy nie należy tego żałować, bo każda osoba wnosi coś unikalnego i niepowtarzalnego do naszego życia.
|
|
 |
Nie patrz na siebie przez pryzmat tego co było kiedyś.Czas do przodu leci,życie zmienia się,a ty wraz z nim.Nie ograniczaj się do tego co już minęło,to i tak nie wróci
Pozwól aby porwała cię fala życia.Wraz z jej przypływem zacznie się nowy rozdział życia
|
|
 |
Wiem że bywam trudna i właśnie to sprawia że dwa razy bardziej doceniam tych którzy zawsze są przy mnie.
|
|
 |
Jeśli masz coś, czego nie oddałbyś za żadne pieniądze to znaczy, że jesteś najbogatszym człowiekiem na świecie.
|
|
 |
Dziś do ludzi podchodzę z dystansem, bo choć mordę ma brata, to w środku może mieć łajzę.
|
|
 |
Nie przyszło Ci nigdy do głowy, że z niektórymi kobietami jest jak z łyżeczkami? Plastikowa, płaska i pusta w środku, nadaje się tylko do lodów.
|
|
 |
ja i ty, przecież mamy uczucia iii choćbyś chciał to nie zniwelujesz czucia
|
|
 |
robię bilans zysków i strat, mogę napisać powieść na temat Twoich wad
|
|
 |
Można cierpieć, wyć z bólu, uderzać pięścią w ścianę, krzyczeć lub pragnąć odebrać sobie życie. Można pytać Boga, dlaczego. Można upijać się do nieprzytomności, uciekać z tego miejsca, odciąć się od ludzi. Można cierpieć, wiem o tym. Zastanawiam się tylko czy istnieje jakaś granica. Może każdy człowiek ma swój limit bólu i pewnego dnia przyjdzie taki moment, że nie wydarzy się już nic złego. Może trzeba wypłakać się aż do wyczerpania, upić do nieziemskiej nieprzytomności, przeżyć próbę samobójczą i dopiero wtedy będzie wspaniale. Wtedy dopiero będzie można zacząć żyć.
|
|
|
|