 |
Jak tak bardzo będzie chciał wejść do Twego serca, to i klucz nie będzie mu potrzebny. Rozpierdoli drzwi łomem
|
|
 |
a gdy po każdej kłótni zasypiamy obok siebie , ty zamiast słodkiego 'dobranoc' mówisz :
' tylko mi przez sen łba nie upierdol, kocie'
|
|
 |
Możesz mnie schować do lewej górnej..
kieszeni swojej marynarki. Tam, najbliżej serca
|
|
 |
|
czas leczy rany, a my? cały czas się znamy, lecz to już nie to, dziś już nie rozmawiamy godzinami przez telefon.
|
|
 |
|
potem patrzysz na mnie, patrzysz i gotuje mi się krew.
|
|
 |
|
i może dobrze, że los nie postawił na nas, w tym czego szukam, nie ma nic, prócz rozczarowania.
|
|
 |
jednak mimo wszystko, kocham Cię za przeszłość.
|
|
 |
|
zbyt wiele się zdarzyło odkąd ostatnio gadaliśmy.
|
|
 |
|
to mnie niszczy, lecz to kocham.
|
|
 |
|
przypominam sobie sny o pięknej przyszłości, do której wszystkie drzwi są zamknięte już bezpowrotnie.
|
|
 |
|
tak ważny czuję się, gdy mogę objąć Cię, wiesz? tak mało znaczy dla mnie wtedy wszystko inne i to jest tak silne, znów tak mocno tego chcę.
|
|
|
|