![To nie to że z czasem przestaję boleć po prostu z czasem obojętniejesz. Nie pamiętam który to raz ktoś ode mnie odszedł że nie uroniłam ani jednej łzy choć serce łamało się po raz tysięczny. Patrzyłam jak znowu tracę ważną osobę i nic nie próbowałam jej nawet zatrzymać po prostu stałam i wiedziałam że nie mogę już płakać robiłam to przecież tyle razy. Po pewnym czasie nie chcesz już nawet wiedzieć czemu się skończyło co było powodem zmiany decyzji to przecież bez znaczenia. Przyjmujesz fakt że wszyscy odchodzą tak jest Ty taka jesteś. Nikt nie zostaję na dłużej. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
To nie to, że z czasem przestaję boleć, po prostu z czasem obojętniejesz. Nie pamiętam, który to raz ktoś ode mnie odszedł, że nie uroniłam ani jednej łzy, choć serce łamało się po raz tysięczny. Patrzyłam jak znowu tracę ważną osobę i nic, nie próbowałam jej nawet zatrzymać, po prostu stałam i wiedziałam, że nie mogę już płakać, robiłam to przecież tyle razy. Po pewnym czasie nie chcesz już nawet wiedzieć czemu się skończyło, co było powodem zmiany decyzji, to przecież bez znaczenia. Przyjmujesz fakt, że wszyscy odchodzą, tak jest, Ty taka jesteś. Nikt nie zostaję na dłużej./esperer
|
|
![Tęsknie za Tobą tak mocno że ledwo mogę to znieść. Tracę oddech kiedy spotykamy się spojrzeniami ale szczerze to nic w porównaniu z tym co czuję kiedy Cię nie mijam. Nie mogę uwierzyć że to spieprzyliśmy że szliśmy do przodu tak twardo a złamaliśmy się na najmniejsze przeszkodzie. Nie mam siły już płakać tyle łez już było kiedy Ciebie zabrakło. Nie umiem pięknie nie umiem ładnie i twórczo. Umiem szczerze a prawda jest taka że Twoje niebieskie oczy nie są już moje a ja? Ja nie wiem czy jest coś po tym. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Tęsknie za Tobą tak mocno, że ledwo mogę to znieść. Tracę oddech, kiedy spotykamy się spojrzeniami, ale szczerze to nic w porównaniu z tym co czuję, kiedy Cię nie mijam. Nie mogę uwierzyć, że to spieprzyliśmy, że szliśmy do przodu tak twardo, a złamaliśmy się na najmniejsze przeszkodzie. Nie mam siły już płakać, tyle łez już było, kiedy Ciebie zabrakło. Nie umiem pięknie, nie umiem ładnie i twórczo. Umiem szczerze, a prawda jest taka, że Twoje niebieskie oczy nie są już moje, a ja? Ja nie wiem czy jest coś po tym./esperer
|
|
![Miło że przepraszasz. Dobrze że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to że przyszedłeś i przyznałeś że zjebałeś. Nie to że jestem zła że Cię nienawidzę nie nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia chodzi o to że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny ale one niczego już między nami nie zmieniają. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Miło, że przepraszasz. Dobrze, że zauważyłeś swój błąd i patrząc na moje rany, sumienie wpierdala Cię od środka. Doceniam to, że przyszedłeś i przyznałeś, że zjebałeś. Nie to, że jestem zła, że Cię nienawidzę, nie, nie. Za wiele bolesnych słów padło między nami, żebyśmy mogli to naprawić. Nie chodzi o fakt braku wybaczenia, chodzi o to, że nie potrafię na Ciebie już patrzeć w ten sam sposób, wiedząc jak mocno potrafisz zranić. Doceniam przeprosiny, ale one niczego już między nami nie zmieniają./esperer
|
|
![Jezu nie daję rady nie mam siły czasami myślę że jestem bipolarna a może po prostu pojebana ale nie mam siły na nic chce umierać pić wino i płakać leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc a jest tyle rzeczy do zrobienia muszę wyjść na uczelnię do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się jest naprawdę źle nigdy nie było między nami tak źle a ja ja nie mam siły żeby walczyć żeby cokolwiek naprawiać żeby starać się bardziej ale wyjdziemy z tego tylko pamiętaj obiecałeś na dobre i na złe to jest moje złe najgorsze i wybacz musisz zostać.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Jezu, nie daję rady, nie mam siły, czasami myślę, że jestem bipolarna, a może po prostu pojebana, ale nie mam siły, na nic, chce umierać, pić wino i płakać, leżeć na podłodze i zakopać się przed światem w koc, a jest tyle rzeczy do zrobienia, muszę wyjść, na uczelnię, do banku i załatwić nam nowe mieszkanie i w lodówce nic już nie ma, a Ty tak często i długo milczysz ostatnio i zaczynam myśleć, że między nami też już niczego nie ma i nie oszukuję się, jest naprawdę źle, nigdy nie było między nami tak źle, a ja, ja nie mam siły, żeby walczyć, żeby cokolwiek naprawiać, żeby starać się bardziej, ale wyjdziemy z tego, tylko pamiętaj, obiecałeś, "na dobre i na złe", to jest moje złe, najgorsze i wybacz, musisz zostać.
|
|
![I duma nie pozwoli nam tego naprawić. Padło zbyt wiele bolesnych słów żebyśmy teraz mogli wrócić z uśmiechem na ustach. Rzucaliśmy epitetami zapominając że bolą one bardziej od czynów. Raniliśmy się nawzajem i udawaliśmy że tak dobrze że tego właśnie chcemy że ja i Ty że nie ma i nigdy nas nie było. Żadne nie pokazało emocji zagłuszaliśmy odgłos łamanego serca bo tak łatwiej bo prościej bo nie trzeba się tłumaczyć że oto miałam w sobie jakąś miłość. Spieprzyliśmy to na własne życzenie spierdoliliśmy coś ważnego bo oboje się boimy. Łatwiej popierdolić znajomość niż własną dumę. Wbiliśmy sobie noże z uśmiechem na ustach i nikt nie dowie się że umieram przez to po raz setny. Tęsknie ale nie wolno Ci tego wiedzieć. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
I duma nie pozwoli nam tego naprawić. Padło zbyt wiele bolesnych słów, żebyśmy teraz mogli wrócić z uśmiechem na ustach. Rzucaliśmy epitetami, zapominając, że bolą one bardziej od czynów. Raniliśmy się nawzajem i udawaliśmy, że tak dobrze, że tego właśnie chcemy, że ja i Ty, że nie ma i nigdy nas nie było. Żadne nie pokazało emocji, zagłuszaliśmy odgłos łamanego serca, bo tak łatwiej, bo prościej, bo nie trzeba się tłumaczyć, że oto miałam w sobie jakąś miłość. Spieprzyliśmy to na własne życzenie, spierdoliliśmy coś ważnego, bo oboje się boimy. Łatwiej popierdolić znajomość, niż własną dumę. Wbiliśmy sobie noże z uśmiechem na ustach i nikt nie dowie się, że umieram przez to po raz setny. Tęsknie, ale nie wolno Ci tego wiedzieć./esperer
|
|
![Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia nie stój obok nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie bez Twojego śmiechu humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć że lepiej umrzeć niż istnieć osobno. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Czasami musisz zniknąć. Odwrócić się na pięcie i zobaczyć świat bez niektórych osób. Jeśli ktoś Cię nie docenia, nie stój obok, nie uśmiechaj się jak w taniej produkcji i nie połykaj tłumionych łez, po prostu odejdź. Daj temu komuś szansę na zobaczenie życia bez Ciebie, bez Twojego śmiechu, humorków i ciągłych rozmów. Nabierz szacunku do samej siebie, nie pojaw się w tym samym miejscu co zawsze. Daj komuś szansę zatęsknić i pomyśleć, że lepiej umrzeć niż istnieć osobno./esperer
|
|
![Gdziekolwiek mnie nie uderzysz trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz bądź pewien że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce wiedz że jest już w kawałkach. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Gdziekolwiek mnie nie uderzysz, trafisz już w jakąś bliznę. Cokolwiek powiesz, na pewno słyszałam to wcześniej. Jeśli przeprosisz, bądź pewien, że wybaczałam już kiedyś. Będziesz chciał mi złamać serce, wiedz, że jest już w kawałkach./esperer
|
|
![Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było kiedyś dawno pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam że miałam wiarę w ludzi ba patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko nie nie w przenośni dosłownie. Wstyd się przyznać że teraz widzę bezsens tamtych zachowań bo dać komuś serce tylko po to żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam ale wyrosłam z takich absurdów. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Dla większości z nas zaufania już nie ma. Było, kiedyś, dawno, pamiętam jak przez mgłę. Pamiętam, że miałam wiarę w ludzi, ba, patrzyłam kiedyś na kogoś z taką dziecięcą naiwnością. Oddałabym za tą osobę wszystko, nie, nie w przenośni, dosłownie. Wstyd się przyznać, że teraz widzę bezsens tamtych zachowań, bo dać komuś serce, tylko po to, żeby użył go jako trofeum to kiepska opcja. Ufałam, ale wyrosłam z takich absurdów./esperer
|
|
![Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz takiej niezrozumiałej takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz że nie jestem jak reszta. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Bo Ty wcale mnie takiej nie chcesz. Wcale nie akceptujesz każdej mojej blizny, nie próbujesz zrozumieć mojego strachu. Ty wcale mnie takiej nie lubisz, takiej niezrozumiałej, takiej innej. Patrzysz na mnie i czasami żałujesz, że nie jestem jak reszta./esperer
|
|
![Boję się że jesteś taki jak on że kiedyś patrząc na Twój cień zobaczę tam jego sylwetkę. esperer](http://files.moblo.pl/0/2/88/av65_28872_large.png) |
Boję się, że jesteś taki jak on, że kiedyś patrząc na Twój cień, zobaczę tam jego sylwetkę./esperer
|
|
![Właściwie to został już tylko on nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj poza świadomością że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och kurwa jestem przerażona zdarza się że jestem z nim patrzę na niego dotykam go i nie mogę oddychać jeszcze nigdy z nikim tak bardzo jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko za to że jest za to jaki jest nigdy nigdy nie będę w stanie.](http://files.moblo.pl/0/3/24/av65_32435_pis.jpeg) |
Właściwie to został już tylko on, nie mam już niczego co trzymałoby mnie tutaj, poza świadomością, że jest najlepszą rzeczą jaka mogła mnie spotkać i och, kurwa, jestem przerażona, zdarza się, że jestem z nim, patrzę na niego, dotykam go i nie mogę oddychać, jeszcze nigdy z nikim tak bardzo, jeszcze nigdy aż tylu dreszczy i takich ilości ciepła i takiego szczęścia i nie mogę mu się w żaden sposób odwdzięczyć za to wszystko, za to, że jest, za to jaki jest, nigdy, nigdy nie będę w stanie.
|
|
|
|