 |
Rodzimy się z krzykiem
Dorastamy w buncie
Tu przez całe życie po grząskim stąpamy gruncie w przód
|
|
 |
jakoś tak nie umiem się za nic zabrać
i mi ciągle z tego powodu smutno
przez co jeszcze bardziej nie mam chęci
co skutkuje tym, że jest mi jeszcze bardziej kurwa smutno.
wycofuję się
|
|
 |
czy to wokół jest tak zimno, czy to we mnie coś gaśnie? kiedyś mogłem wszystko, teraz nie wiem co daleeej
|
|
 |
nie wiem, chyba już nie potrafię kochać albo gniew ukrył gdzieś miłość w twoich oczach i szukam w przeźroczach czy jeszcze gdzieś ją widać.. czy chociaż jedna z miliarda chwil, była prawdziwa?
|
|
 |
życie to parę chwil, jesteś w nim jak manekin, życie to parę chwil, TRACISZ KONTROLĘ, urywasz film
|
|
 |
zawsze mocno wierzyć, że marzenia nam się spełnią, myśleć pozytywnie należy, wszystko przede mną, jeszcze
|
|
 |
ja żyje tak, jak chcę, więc wypierdalaj, widocznie nadajemy na zupełnie innych falach
|
|
 |
jak wiara we mgle, nasze myśli to zbrodnia, musi spotkać nas kara pewnie.. i tak nic z tego nie będzie.. pewne :)
|
|
 |
muszę już zapomnieć, ale szczerze tego nie chce, jaki bys nie byl to oddalam tobie serce
|
|
 |
trzymać się pionu, nie schodzić poniżej poziomu swego ;)
|
|
 |
dziki szał znów przejmuje kontrolę. dziki szał znów, o ja pierdole.
|
|
 |
Jak mam kogoś za szmatę, z nim nie biję piątek.
Jak cisnę mu w czwartek, to z nim nie piję w piątek.
|
|
|
|