 |
wakacje kurwa , kurwa wakacje ! ♥
|
|
 |
Wciąż uczę się żyć bez obecności ciebie w moim życiu . Lecz ty pojawiasz się na moment i wszystko psujesz . | dzyndzel
|
|
 |
Teraz szukam wolności. To wszystko czego pragnę, wszystko, co mam nadzieję osiągnąć. Wolność. Nie tylko od narkotyków, ale od cyklu kochania i straty, ryzykowania i porażki, powrotu do tego, do czego za każdym razem nie ciepie wracać. Chcę wolności, po prostu wolności. / ekstaaza
|
|
 |
wierzę, że to co krąży gdzieś ponad nami ma w sobie ten sens, że to co jest między nami ma znaczenie, które wystarczy po prostu zauważyć i pozwolić by znów wzniosło się w górę, bez obawy o upadek. wierzę w obie strony serc, w słowa, których być może poza nami nie zrozumiałby nikt inny. wierzę w przyjaźń, tak prawdziwą, kiedy jedna dusza gruntownie spoczywa w dwóch ciałach, wierzę w każdy jej upadek choć tak bolesny, to jednak mimo wszystko wart największych poświęceń każdego z nas. wierzę, że to co kształcone było z myślą, że będzie już zawsze, nie jest w stanie przeminąć bezpowrotnie, nigdy, nawet z czasem, bo to co obiecane z ręką na sercu, choćbyśmy wypierali się w myślach tysiące razy, ma dla Nas największą wartość i siłę, by walczyć, ustawicznie do samego końca. / Endoftime.
|
|
 |
spójrz, ile jest za nami, ile zadrapanych wspomnień bez przerwy krąży wśród każdego z nas, a pomimo wszystko, nie odrzucamy ich, w dalszym ciągu odtwarzając w myślach bieg tamtych wydarzeń. więź, gdzieś pomiędzy jednym a drugim sercem, choć tak krucha, podobno wymarła wraz z nami, wciąż pulsuje, wciąż w cieniu jakby żyje. jedna dusza w dwóch ciałach, kiedy czujesz, że to co było, nadal jest gdzieś obok, że nie żyjesz tylko dla siebie. i wiedź, że to co kiedykolwiek przysłoniło przyjaźń, wartą nawet poświęcenia samych siebie, nie jest warte tego co czuje serce, tego co być może nieprzerwanie pragniemy czuć, będąc dla siebie nadal, kimś przypuszczalnie cenniejszym od innych. / Endoftime.
|
|
 |
dziś po raz kolejny minęliśmy się bez słowa, nawet nie dotknąłeś mnie spojrzeniem. a przecież obiecałeś - mieliśmy być przyjaciółmi, a przyjaciół chyba stać na zwykłe ' cześć ' . już nie napiszesz, nie zapytasz ' co słychać ? ' , a chyba powinieneś - przyjaciele tak robią. ach tak, zapomniałeś - przecież masz dwie kurwy obok siebie - dragi i panienki, powodzenia frajerze
|
|
 |
Krzyczał, że kocha . Szkoda, że był pijany .
|
|
 |
Najbardziej nie boli to, że nie widuję się z Tobą codziennie. Największy ból nie sprawia mi również brak rozmów telefonicznych i tych na gg. Najbardziej nie boli mnie też brak twoich pocieszających rad i brak możliwości udzielania ich Tobie. Nawet powoli przestaje boleć tęsknota. Największy ból zadaje mi to, że powierzając Ci moje sprawy i tajemnice została tam w Tobie jakaś cząstka mnie która uparcie chcę się połączyć z resztą ale nie może, po prostu nie daje rady.
|
|
 |
czasem chcę porozmawiać, ale bez oddźwięku.
|
|
 |
Lubię upić się. Drogę do domu zgubić. Po paru dniach wracać.
|
|
 |
bo i tak do tego wracam jak do alkoholu. teraz coraz częściej chce w nim zatopić wspomnienia.
|
|
 |
Ostatnio brakuje mi zapewnień, czułości, wiary, świadomości, że jestem dla kogoś ważna..
|
|
|
|