 |
i już cie nigdy nie zobaczyłem, nigdy oczami
|
|
 |
nic mi z Ciebie nie stało nagle
|
|
 |
Nikogo już nie obchodzę, nikt się mną nie interesuje.
|
|
 |
Ręce się trzęsą, serce rozpaczliwie szybciej zabiło znowu pomyślałam o niespełnionych marzeniach. Znowu cholernie zabolało.
|
|
 |
Chcesz wyrazić swoje uczucia, pisząc w chuj długą wiadomość. I tuż przed wysłaniem ją usuwasz. Znowu usuwasz, bo kogo w ogóle zainteresowałoby co Ty teraz czujesz?
|
|
 |
chujowo, nawet nie ma do kogo mordy otworzyć.
|
|
 |
Myślisz, że miłość potrafi wybaczyć wszystko? Ukryć każde błędy i niedoskonałości? Udawać, że czegoś nie było lub to coś w ogóle nie istniało? Myślisz, że miłość nazywano by szczerą, gdyby nosiła pod sobą kłamstwa? [ yezoo ]
|
|
 |
nie powinienem był tyle płakać. spotyka mnie teraz za to taka kara, że mogę się utopić w swoich własnych łzach.
|
|
 |
Potrzebuję Ciebie, byś mnie kochał. Otoczył swoją miłością, , opieką.. proszę?
|
|
 |
mnie na niczym nie zależy, wiesz? na niczym. oprócz Ciebie. muszę Cie widzieć. muszę patrzeć na Ciebie. muszę słyszeć Twój głos. muszę i nic mnie więcej nie obchodzi. nigdzie. jeszcze nie wiem, co będzie z nami. przypuszczam, że to się źle skończy. ale mi wszystko jedno. bo
już jest warto. dlatego, że ja mówię, a Ty słyszysz. rozumiesz?
|
|
 |
za dużo pamiętam, nie powinno się tyle pamiętać.
|
|
 |
nigdy nie czułem, żebym był wart chorej przestrzeni, którą zajmuje.
|
|
|
|