 |
znowu jesteś. i znowu odejdziesz.
|
|
 |
najgorzej jest wracać do tych miejsc , w których tak niedawno byliśmy razem. odwiedzać ulice, na których codziennością stały się wspólne spacery. mijać ludzi, którzy szczerze życzyli Nam szczęścia. najgorzej jest pamiętać, wspomnienia bolą.
|
|
 |
pamiętam, gdy wracałam ze spotkania z Nim. cała zamyślona wchodziłam po schodach lekko zatrzaskując drzwi. opierałam się o ich szybę, nie zwracając uwagi na to, jak bardzo ona jest zimna. uśmiechałam się do siebie, skrupulatnie oblizując wargi. mama, stojąc w drzwiach pokoju, patrzyła na Mnie szepcząc pod nosem ' szczęściara ' . nie zwracałam uwagi na to, czy wróciłam z prostymi włosami lub z rozmazanym makijażem. czułam, że Go kocham, a to było wtedy najważniejsze.
|
|
 |
Bądź dla mnie facetem, którego żaden inny nie zastąpi, a ja będę tą, która zastąpi Ci wszystkie inne.
|
|
 |
nie mam ochoty toczyć z Tobą wojny ale do związku nie chcę już wracać. mam Cię gdzieś, ale gdy obok Ciebie pojawia się inna dziewczyna, zazdrość wpierdala mnie jak zawsze. nie wiem o co mi chodzi. chciałabym chyba mieć Cię dla siebie na zawsze ale bez zobowiązań, które oczywiście działają w jedną stronę. gdy spotykam się z chłopakami nie zwracam uwagi na Twoje emocje ale.. wiesz jak jest w naszym duecie egoizm zawsze był górą .
|
|
 |
Wiem,że czasem masz mnie dość i wcale Ci się nie dziwię, ale za to podziwiam siebie, że dzień w dzień znoszę swoje bezmyślne zachowanie. Nie lubię kiedy jesteś na mnie zły, ale zdaje sobie z tego sprawę, że czasem zasługuje. Kłótnie z Toba są męczące bo prawie zawsze masz w nich racje, ale i tak lubię się z Tobą kłócić bo nawet wtedy wiem, że Ci zależy i chcesz dla mnie jak najlepiej a mi jest to potrzebne.
|
|
 |
powiedziała ' nie spierdol tego ' patrząc mu głęboko w oczy . chwycił ją za szyję , przyciągnął do siebie i zbliżając się powoli do jej ust dodał ' nie spierdolę . ' odepchała go i patrzą mu w oczy wyszeptała ' nie wierzę ' spuszczając głowę w dół . silnie złapał jej ręcę i zaczął ją namiętnie całować , ręką przeplatał jej włosy w swoich palcach a drugą trzymał ją za szyję . ' teraz wierzysz ? '
|
|
 |
lubię Twoje włosy , niebieski oczy , usta , Twoją bluzę przesiąkniętą fajkami , szare dresy , najki . a w ogóle lubię Cię całego od stóp po głowe .
|
|
 |
ewidentnie najważniejszy , ewentualnie jestem pojebana .
|
|
 |
przeszklone oczy, szybsze bicie serca, powaga słów i jego dłoń tak silnie trzymająca moją. pamiętam tak doskonale tamten wieczór, jak lekko przepitym i drżącym głosem, bez omijania faktów wyjawiał swe uczucia, tak wiarygodnie obiecując siebie na wieczność.
|
|
 |
siedziała na ławce czując na policzkach chłód jesiennego wiatru. w pokręconych włosach i popękanych od zimna wargach zastanawiała się, dlaczego tak pilnie chciał się z Nią zobaczyć. spojrzała na zegarek, który sygnalizował Jej 21:22. zaśmiała się , chwilę później dostrzegła Go zbliżającego się z jakąś laską. oboje szczęśliwi, szli dumnym krokiem trzymając się za ręce. wstała patrząc mu głęboko w oczy. ' więc to jest ten powód, dla którego ostatnio nie miałeś czasu? dla którego urywałeś się ze szkoły, twierdząc, że masz badania? dla którego wydawałeś ostatnie oszczędności, by tylko zrobić Jej małą przyjemność? więc to Ona jest powodem, dla którego zburzyłeś mi cały świat? ' . zapytała Go na jednym oddechu. milczał, tak bardzo zabolały Go Jej słowa. zdejmując srebrną obrączkę wcisnęła Mu ją w rękę. spojrzała Jej prosto w oczy szepcząc ' mam nadzieję, że będziesz w stanie zastąpić Mu mnie ' . po czym odeszła, a niebo momentalnie zaczęło cierpieć z Nią.
|
|
 |
niby masz wyjebane, a serce Ci pęka każdego dnia na nowo.
|
|
|
|