 |
nie widzę nic,a wciąż nastają nowe dni.
|
|
 |
wspomnienia wyniszczają moją duszę,uratuj mnie,bo tonę,cała we łzach.
|
|
 |
chciałabym trwać całą wieczność,lecz Ty pożerasz moje serce,skracając mi czas,na życie.
|
|
 |
być przy Tobie,każdej chwili,gdy upadam.
|
|
 |
momentalnie tracisz życie,nie tak miało być.
|
|
 |
pamiętasz obietnice szeptające w stronę serca?
|
|
 |
nadzieja dotyka dna,a wspomnienia wzbijają się.
|
|
 |
gonie za marzeniami i spadam w pustkę.
|
|
 |
Mętlik w głowie, pod powiekami łzy. / i.need.you
|
|
 |
nagle idzie z wypalonymi dziurami w dłoni, kiedyś były na nich obietnice, jej ciało jest całe poranione widać serce i wątrobę kiedyś ktoś jej skóry dotykał, prześwitują żyły i tętnice, kiedyś w nich płynęła miłość. Dziś tylko tęsknota. / i.need.you
|
|
 |
wszyscy przyjaciele w koło stali się jacyś puści, bezosobowi, przestali być słuchaczami, a odkryli talent do mówienia, ja słucham. Słucham, bo lubię, pomagam, pocieszam, ale czasem chciałoby się usłyszeć pytanie " co u Ciebie?" / i.need.you
|
|
 |
mam w oczach Ciebie, poznasz mnie po tym.
|
|
|
|