 |
jeden papieros na uspokojenie myśli. drugi na opanowanie tętna. trzeci na zapomnienie. następny, który już nawet nie działa instynktownie zapalam i zaciągam się by czymś zająć myśli.
|
|
 |
i śniła że dla niego tańczyła a on ukradkiem bił brawo.
|
|
 |
myślałam,że z czasem się ułoży,
myliłam się.
|
|
 |
on zdawał się mocno zauroczyć.
ona musiała się zauroczyć, ale zawsze odwracała wzrok kiedy patrzył jej w oczy .
chciała dać mu znak i wyrazić wszystko ale zawsze rezygnowała, kiedy on stał blisko.
on mimo tego, nigdy nie podszedł nie pogadał. nie zaryzykował, bo o niczym nie miał pojęcia.
ona straciła wiarę o włos czekała, aż w końcu podejdzie i jej powie coś myślała, że on nic nie czuje nic w nic ich nie połączy. nigdy nie poznali uczuć swych tak historia się kończy.
|
|
 |
ona kiedy go zobaczyła wiedziała, że to ten jedyny w końcu nadeszła ta chwila.
odzyskała wiarę, w to, że odzyska szczęście, a serce swe była gotowa oddać w jego ręce.
|
|
 |
na chwilę rozmowy nigdy nie zdołał się zdobyć.
|
|
 |
ona chyba trochę w rozterce szukała swego księcia,ale nie wpadł jej w ręce.
z pozoru szczęśliwa,ale w głębi duszy smutna samotność była okrutna to taka pustka..
|
|
 |
on w sumie nie wyróżniał się wcale zwykły typ, który jak każdy chciał życie poukładane,
ta na pierwszy rzut oka nic chyba się nie działo ale jakby się przyjrzeć bliżej czegoś mu brakowało
|
|
 |
`Gdy byłam mała myślałam, że gdy tylko zamknę oczy całe zło tego świata zniknie. Z dnia na dzień, dowiadywałam się jak bardzo byłam w tym czasie naiwna.`
|
|
 |
Pustych lalek dziś pełne magazyny, dziewczyn z klasą - wersja limitowana.
|
|
 |
Jeszcze nie wyrosłam z marzeń o tańcu w deszczu, z różową wstążką we włosach.
|
|
 |
Proszę pana, ja się nigdy nie spóźniam! Nawet jeżeli przychodzę trochę później, to mam widać ku temu poważne powody.
|
|
|
|