 |
 |
Jestem sam.. sam ze swoimi myślami i pokreślonymi kartkami, ktore walają się po podłodze. | niby_inny
|
|
|
|
|
Przypomnisz mi jak pachniesz? Jak słodko się śmiejesz? Przypomnisz mi ton swojego głosu? Dotyk? Przypomnisz mi jak wspaniale było patrzeć Ci głęboko w oczy? Przypomnisz mi jak to było kochać? Jak to było, kiedy byłaś obok mnie? | niby_inny
|
|
|
|
pojawiasz się i po chwili znikasz. przestań już grać,bo płonę w ogniu.
|
|
|
|
to wszytko przeminęło,jak wiatr,wygasło,jak świeczka. nic się już nie tli,nawet nadzieja nie pozostała.
|
|
|
|
wszystko przypomina mi Twoją twarz,wszystkie pamiątki nadal są,wspomnienia wyniszczają moje serce. zdjęcia wywołują szlochanie,nuty wywołują ból,dają do zrozumienia,że nie będzie tak,jak dawniej,że już nic nie wróci. powiedz mi,jak mam iść dalej bez Ciebie ? jak mam budzić się bez Ciebie? jak żyć bez Ciebie? wszystkie czynności wykonywałam dzięki Tobie żyłam,dzięki Tobie chciałam żyć. Ciebie nie ma-nie ma nic. jest tylko pustka i wspomnienia,które nie pozwalają bym mogła normalnie żyć,bym mogła kroczyć przez życie z szerokim uśmiechem na ustach. wyniszczona do cna możliwości,nie ratuj mnie-nie chcę tego.po prostu pozwól mi odejść.
|
|
|
|
miałabym wszystko,gdybyś tylko był obok mnie.
|
|
|
|
Spadanie z mostu tak wysokiego jak Golden Gate to zaledwie cztery sekundy. Tylko tyle trwa ostatnia podróż. Cztery sekundy spadania przez no-man's-land dzielący dwa światy. Cztery sekundy, w czasie których już się prawie nie żyje... choć jeszcze nie całkiem umarło. Cztery sekundy podróży w próżni. Odruch wolności czy szaleństwa? Odwagi czy słabości? Cztery sekundy, po upływie których wpada się do wody z szybkością stu dwudziestu kilometrów na godzinę. Cztery sekundy, po których następuje śmierć. / najkaaa
|
|
|
|
mamo,proszę pomóż mi odnaleźć sens. porozmawiaj ze mną,pomóż mi udźwignąć mój ciężar,który noszę na barkach. spójrz w moje oczy i spostrzegnij,że nic nie jest okej,że w moich oczach jest tylko pustka,że moje serce krwawi. ZOBACZ TO!
|
|
|
|
Ty byłeś moim światem,tylko Ciebie tak kochałam.
|
|
|
|
patrzysz w moje oczy i nie czujesz już nic.
|
|
|
|
'teraz stoję sama,nadal nie wiem co się stało,moje serce się wypaliło. raniąc Ciebie chciałam się dobić-nie wyszło.'
|
|
|
|
|
to tylko kolejne rany, świadczące o mojej słabości. świadczące o mojej wrażliwości. świadczące o moim zmęczeniu życiem. / pochlonieta.wspomnieniami
|
|
|
|
Dodaj komentarz
