 |
|
byłeś dla mnie wszystkim,lecz odszedłeś gdzieś-nie wiem gdzie.
|
|
 |
|
'co robisz teraz,kiedy każdej nocy budzę się i nie ma Cię?'
|
|
 |
|
mówisz,że nadal kochasz,przepraszasz i błagasz żebym Ci wybaczyła to wszystko,co zrobiłeś źle. zapewniasz,że nigdy więcej mnie już nie skrzywdzisz,ale ja już Ci nie wierze,nie potrafię uwierzyć w ani jedno Twoje nędzne,puste słowo.nie jestem już tą naiwną dziewczyną,którą kiedyś byłam,więc nie próbuj ponownie wchodzić z butami w moje życie. gdy odszedłeś rozpierdalało mnie od środka,dzień w dzień walczyłam o to,by przetrwać. i ja mam Ci wybaczyć i zapomnieć o tym przez co przechodziłam przez ten czas i w jakim byłam stanie? zastanów się.
|
|
 |
|
jest tak pusto,nawet już nie widzę swojego cienia.
|
|
 |
|
pamiętasz te chwile,kiedy czas stanął w miejscu tylko dla nas?
|
|
 |
|
ja to zdobędę,za wszelką cenę dojdę do celu i wszystko odmienię. jestem pewna i dzisiaj już dobrze wiem żeby spełniać swoje sny muszę trzymać ster./B.R.O.!
|
|
 |
|
każda łza wypływa z oczu nie po to żeby nawilżyć twarz.spływa nisko,Ty weź to poczuj,na pewno nie raz to znałeś,znasz. /B.R.O!
|
|
 |
|
zbyt wiele słów wypowiedzianych niepomyślnie,zbyt wiele rzeczy na darmo.
|
|
 |
|
''w ręku szlug,dym do płuc wdychasz i czujesz się tak jak zwykle.ziemia nie jest najlepszym miejscem, lecz właśnie na niej tu musimy żyć. każdy z nas pewnie pragnie więcej,choć w tym kierunku nie robimy nic. i po co patrzysz na ręce innych,jeżeli twoje nie są czyste dziś?
nie oceniaj mnie,nie jestem winny,sam potrzebuję czegoś więcej niż pustych słów.'' /B.R.O!
|
|
 |
|
w głowie szum,w sercu lód,też czujesz chłód?zimny próg i zimne myśli,świat u stóp bez sukni błyszczy. błyszczy z ust,zmywasz tusz,wszystko staje się nagle przykre./B.R.O!
|
|
 |
|
cz.1 wróciłaś ze spaceru,cała się trzęsłaś,bo w Twoim organizmie znajduje się zbyt duża ilość nikotyny.
weszłaś do domu,jak do knajpy,rzuciłaś kurtkę,ściągłaś buty,weszłaś do swojego pokoju rzucając
się natychmiast na łóżko. zamknęłaś drzwi przekręcając kluczem,leżysz sama w ciemnym pokoju.
żyletka cała we krwi po starych cięciach leży obok Ciebie. do Twojej głowy zbierają się złe myśli,
złe przeczucia,złe wydarzenia z tego,co się stało. wszystko złe.. każdy poranek,każde popołudnie,
każdy wieczór,każda noc. ciągle to samo..leżąc na łóżku szlochasz nie potrafiąc opanować łez,
zadajesz sobie tysiące pytań dlaczego znów wbił nóż do Twojego serca,dlaczego w takim momencie,
kiedy nie radzisz sobie ze swoimi uczuciami,z samą sobą. w jednej chwili los się zemścił i dał
Ci wielkiego kopa w dupę i ciężko Ci wstać i iść dalej.
|
|
|
|