 |
Może to dlatego, że tylko On jeden nigdy, przenigdy mnie nie okłamał, mówił tylko prawdę, nawet jeśli łamała serce i nigdy, nigdy nie złamał żadnej ze złożonych mi obietnic i może dlatego, że nigdy tak naprawdę się nie pokłóciliśmy i dlatego że nigdy nie ukrywał tego, że dla niego jestem najlepsza, że według Niego żadna nie jest w stanie mi dorównać i że ja myślę o Nim dokładnie tak samo i nawet pomimo tego, że rozstawaliśmy się parę razy i pomimo dystansu jaki nas dzieli i pomimo tego, że nie dano nam wyboru i nie dano nam zbyt wiele czasu, kochamy się, za i pomimo, cholernie, od zawsze, oby na zawsze.
|
|
 |
Ostatnio całe dnie spędzam w mojej głowie, na myśleniu o Tobie, planowaniu, uśmiechaniu się w myślach, na denerwowaniu się i tłumieniu dreszczy oczekiwania, wyobrażaniu sobie co poczuję gdy znowu zobaczę Ciebie, Twój uśmiech na mój widok, głupia, wizualizuje sobie szczęście by każdego wieczoru stwierdzać, że to bez sensu, bo nie jestem nawet w stanie sobie tego wyobrazić i mimo to, każdego ranka robić to od nowa.
|
|
 |
Poukładałam sobie wreszcie w głowie, szkoda tylko, że nawet nie marze o tym, że to mógłby być ostatni raz kiedy muszę to robić.
|
|
 |
- Zazdroszczę Ci, jednego dnia robisz to, jesteś tutaj, drugiego dnia jesteś gdzieś indziej, z kimś innym, bawisz się, nie przywiązujesz... - Chuj z tego, tak naprawdę o niczym tak nie marzę, jak o stabilności.
|
|
 |
co robisz, nie wiem, co się z Tobą dzieje niewiem, co jest?, nie ogarniam.
|
|
 |
przestałem sie bać że jadę za szybko, że brakuje mi tlenu jak pracuję. Po prostu żyje co będzie to Będzie, nie boje się nie uniknionego
|
|
 |
Już sam niewiem jak mogłem dopuścić się do takiego stanu, dać komuś podejść tak blisko memu sercu , by tak mocno je mógł zranić
|
|
 |
kolejny raz chciałbym by to wszystko się skończy, bym mógł wreszcie spać spokojnie w nocy. Bym mógł "wstać i iść" a nie co chwile wracać do tego co było
|
|
 |
ziom tak mi brakuje Ciebie na melanżu, nawet sobie tego wyobrazić nie możesz. Potrafiłeś mi dać zapomnieć o wszystkim tylko rozkminiać te wszystkie chore akcje które zrobiliśmy
|
|
 |
przestając odczuwać szczęście przestałem żyć
|
|
 |
Żyję przeszłością . / chill.out.
|
|
 |
Czasem jest tak że w naszym życiu pojawia się ktoś , bez kogo nie potrafimy dalej tak samo funkcjonować . I mimo chęci i czasu nie zapominamy tej osoby tylko staramy się na siłę znaleźć jej podobieństwo w innych . Tracimy apetyt , nie śpimy a czasem nawet doprowadza nas to do depresji . Chcemy szczęścia tej osoby mimo że to my żyjemy w ciągłym stresie i nieszczęściu i tak to nazywa się nieodwzajemniona miłośc. / chill.out .
|
|
|
|