 |
|
i czemu to takie nic jest właśnie czymś dla mnie?
|
|
 |
Patrzę na swoje odbicie w lustrze, nie jest takie jak dawniej. Włosy czarne, spojrzenie smutne, życie marne. Nie szanuje życia, by poczuć szczęście. Kolejne chwile, w których chce ciebie zapominać.
|
|
 |
Nikt nie zaglądał w moje oczy głębiej niż Ty. Miałam wrażenie, że dotykasz mojej duszy, głaszczesz moje serce, jesteś bliżej niż ktokolwiek. Lubiłam to jak przenikałeś moją głębie, jak rozbierałeś mnie kawałek po kawałku, cząstka po cząstce. Stopniowo oddawałam Ci się cała, ja chciałam być tylko Twoja już na zawsze. Nie było miejsca na moim ciele, które nie wołałoby o Ciebie. To Ty stałeś się panem mojego świata, a mi zupełnie to nie przeszkadzało, to Ciebie pragnęłam najbardziej, Twojego uśmiechu, dotyku, Twojej czułości. Miałeś wszystko czego potrzebowałam... wszystko oprócz uczuć do mnie. Raniłeś mnie równocześnie dając mi powody do radości, byłeś moją ulubioną zagadką, chociaż tak bardzo bolesną. Dlatego czasem jeszcze za Tobą tęsknię i wołam Cię w snach. Jednak błagam, nie przychodź już do mnie. / napisana
|
|
 |
Poświęciłam dla niego swoje życie. Tak, ja zrezygnowałam z wszystkiego, bo swoim odejściem zabrał mi wszelkie siły, odebrał motywację do dalszego działania. Stałam się zupełnie inną osobą, nie chciałam dążyć do lepszego, ciągle kręciłam się w kółko mając nadzieję, że znów wyląduje na drodze, która połączy mnie właśnie z nim. Byłam naiwną, zagubioną dziewczynką, która chciała tylko być kochana. Tylko, a w rezultacie wiele zapłaciłam za kilka chwil radości i bardzo długo odbudowywałam swój świat. Nie miałam tego szczęścia, nie pokochałam ze wzajemnością, ja od zawsze byłam wystawiana na próby, na cierpienie, od zawsze dostawałam po tyłku. Dziś jestem silniejsza, ale blizn na sercu nie wymaże nikt. Nie zapomnę o tym jak cierpiałam, nigdy się tego nie pozbędę, już zawsze będę skrzywdzona. / napisana
|
|
 |
Jego czuły dotyk przyprawiał mnie o dreszcze. Chwilę później usłyszałam "nie obiecywałem Ci nic więcej". / napisana
|
|
 |
Masz tu blanta i pal to aż mózg ci będzie robił piruety i zgrabne salto. Pal licho ten mózg będziesz Iriną, a ja Ronaldo.
|
|
 |
Ty jesteś mądra i piękna. Widzę to w twoich oczętach, że ty przed nikim nie klękasz i że nie oszuka cię byle krętacz.
|
|
 |
Nocki lecą, oczka świecą się jak pierdolony neon.
|
|
 |
Jak co dnia zadajesz sobie pytanie na dobranoc, czyja to jest wina i czego masz za mało.
|
|
 |
Mama mówiła, koledzy odejdą rodzina zostanie. Są przyjaciele, rodzina ma wyjebane.Relacje rozebrane jak wieże na Manhattanie więc dlaczego mam się liczyć z waszym zdaniem?
|
|
 |
Nie chcę się zakochać, kto się zakocha ten przegrał. To mnie mają kochać, ja nie chcę kochać nikogo.
|
|
 |
Zrywam ze smutkiem, by przywitać lepsze czasy, ale wcześniej piję za to, by na nich już teraz osiadł kurz.
|
|
|
|