 |
|
już tydzień z Wami ;-* ; ))
|
|
 |
|
- Jak można kochać kogoś, kogo nie całowano się na dobranoc,
kogoś kto nie czekał i na kogo się nie czekało?
- Można.
|
|
 |
|
Niebieskim długopisem maluję różowe serce.
- Niemożliwe? Powiedziałabym nierealne jak My!
|
|
 |
|
Czy to możliwe,
że kiedy się uśmiechał,
jego oczy robiły się
jeszcze bardziej niebieskie... ?
|
|
 |
|
,,Piękne oczy" - słyszała setki razy, lecz nikt, kurwa, nie zauważył, że te ,,piękne" oczy
są cholernie smutne.
|
|
 |
|
Oczy, które płakały, widzą wszystko inaczej, lepiej.
|
|
 |
|
- Zimno mi.
- Przecież jest około 20 stopni.
- W serce mi zimno...
|
|
 |
|
- Mogę?
- Ale co?
- No zakochać się w Tobie. W Twoich niebisekich oczach, włosach, oddechu...
- Nie wiem.
- No zgódź się! Proszę!
- Dobrze, ale pamiętaj: nie mogę odejść w zapomnienie!
|
|
 |
|
- Ja Cię bardzo lubię
- No to mamy problem, bo ja Cię kocham...
|
|
 |
|
- Z naszej miłości nic już nie ma.
- Prócz moich sinych oczu, bladych policzków, codziennych spazmów serca na Twój widok i mokrej poduszki... To masz rację, nic już nie ma.
|
|
 |
|
- Chcę tego misia.
- Po co Ci ten miś? Przecież Ty nie lubisz pluszaków.
- Ale tego chcę. On ma Twoje oczy...
|
|
 |
|
ON: Gdzie byłaś przez całe moje życie?
ONA: Chowałam się przed Tobą.
|
|
|
|