 |
- Czego się boisz? - zapytał. W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli. Boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym. Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia. Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę ci powiedzieć, bo jest to dla mnie za trudne. - Boję się pająków - odpowiedziała. / kweeejk
|
|
 |
Kiedyś oddałabym Ci moje serce, dzisiaj mogę tylko środkowy palec . / pierdolonadama
|
|
 |
anoreksja- dążenie do chorego ideału.
|
|
 |
odejdz na zawsze zabierając ze sobą wszystko co mogłabym wspominać.
|
|
 |
Za błędy młodości trzeba odjebać pokutę.
|
|
 |
Wiesz, jestem jak złodziejka bo lubię kraść twe spojrzenia.
|
|
 |
Nie zawsze jest wszystko przyjemne dla ucha. Nie podoba ci się?Spierdalaj, nie słuchaj !
|
|
 |
Jeszcze raz w oczy popatrzę i odejdę, nie wiem gdzie, na zawsze.
|
|
 |
zakrywam oczy pod grubą warstwą czarnej grzywki. nie chcę, żeby ktokolwiek wiedział, co się teraz u mnie w życiu dzieje. moje oczy-czarne jak węgiel- można z nich odczytać wszystko. są jak otwarta księga. nie chcę, żeby ktoś widział, że jest mi cholernie źle, że nie umiem już tak dalej żyć. że straciłam nadzieję, że potrzebuję przyjaciela, który powie mi żebym się ogarnęła, lub spierdalała, bo nie chce patrzeć na to jak niszczę sobie życie. nie chcę żeby ktokolwiek wiedział, jak cholernie potrzebuję kolejnej szansy..
|
|
 |
Ważne, że jesteś. Wiesz, że znaczysz dla mnie więcej. Bezpieczne w twoich dłoniach bije słabe dziś serce, oddycha Twoim powietrzem. Chcesz tego, ja też chcę. To, co jest między nami wypełnia całą przestrzeń. Ponad tym jesteś Ty, jesteśmy my wtuleni w szczęściu, choć za oknem burzliwy wieczór. Setki kropel deszczu. Kilometry problemów, sto powodów, by odejść. Znalazłam jeden, dla którego chcę żyć - mówię o Tobie.
|
|
 |
bo gdy miłość Cię zrani, boisz sie spojrzeć jej w oczy, a mianowicie jego. boisz się jego spojrzenia, jego słów, dotyku. boisz się, że znowu się zakochasz, a on Cię zrani, że znowu będziesz cholernie cierpieć. boisz się jego, boisz się miłości. boisz się być szczęśliwa, bo nie chcesz znowu tego stracić. nie chcesz stracić czegoś co jest całym Twoim życiem, nie chcesz wracać do bagna, nie chcesz być na dnie.
|
|
 |
Bo jeśli kogoś naprawdę kochasz to walczysz o niego do samego końca i nic i nikt nie jest ci w stanie w tym przeszkodzić
|
|
|
|