 |
nie chodzi o to, jak wspaniale czułam się, kiedy budząc się ze snu mogłam patrzeć w jego cudowne tęczówki; jakie bezpieczeństwo ogarniało mój umysł, kiedy jego miarowy oddech powiewał na moim karku; jak często na mojej twarzy gościł uśmiech, kiedy trzymał mnie za rękę... chodzi wyłącznie o uczucia, które gościły w moim sercu. uczucia, których nie da się opisać, bo nie istnieją na to wystarczająco piękne słowa. uczucia, które zmieniają nastawienie do życia. uczucia, które nigdy nie przemijają.
|
|
 |
Nie zadaje pytań, lubię kiedy patrzysz na mnie...
|
|
 |
popatrz w oczy i powiedz ze mam zniknąć z twojego życia
|
|
 |
What if I?
Had a thing on the side?
Made ya cry?
Would the rules change up?
Or would they still apply?
If I played you like a toy? / A co gdybym ja..
Robiła różne rzeczy na boku?
Doprowadzała ciebie do płaczu?
Czy wtedy zasady by się zmieniły?
Czy może dalej by się liczyły?
Jeśli bawiłabym się tobą jak zabawką?
|
|
 |
chciałabym jakoś wyjebać z mózgu płat czołowy, który steruje mową, myślami, emocjami i ruchem. przynajmniej nie mówiłabym o nim, nie myślałabym o nim, nie kochałabym go i nie mogła biegać za nim jak jakaś skończona kretynka.
|
|
 |
już wiem, dlaczego ostatnio tak często myślałam o naszych początkach- ludzie wspominają o początkach znajomości, miłości tylko wtedy, gdy coś się kończy..
|
|
 |
Tak , duśmy w sobie uczucia .
To perfekcyjny pomysł.
|
|
 |
w brutalny sposób postanowiliśmy wykańczać siebie nawzajem.
|
|
 |
dobre i złe chwile przepalane szlugiem.
|
|
 |
wszystko co było puścić z dymem, zwalić na skutek, nie na przyczynę, pierdolić ten cały sentyment !
|
|
 |
patrzę na twarze, które pamięć gdzieś zgubiła, i pytam gdzie ta radość, która kiedyś we mnie tkwiła.
|
|
 |
dbam o to, żebyście mieli o czym namiętnie plotkować .
|
|
|
|