głupie teksty, śmieszne teksty, opisy gadu-gadutwój portal społecznościowy

Teksty znajomych użytkownika nierozumiem

W głębi duszy czuła że nigdy nie należał do niej całkowicie że cały czas szukał czegoś może kogoś.Czuła że nie kocha jej prawdziwie.Pewnego dnia spotka kobietę  z którą naprawdę zechce być tę którą kocha  a wtedy ona zostanie sama.

patteek dodano: 30 października 2013

W głębi duszy czuła,że nigdy nie należał do niej całkowicie,że cały czas szukał czegoś,może kogoś.Czuła,że nie kocha jej prawdziwie.Pewnego dnia spotka kobietę, z którą naprawdę zechce być,tę,którą kocha, a wtedy ona zostanie sama.

Szczęśliwym jest się wtedy  gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego  że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. Gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej herbaty. Kiedy splątane słuchawki  nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. I nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów.

patteek dodano: 30 października 2013

Szczęśliwym jest się wtedy, gdy kładziesz się jak najwcześniej spać tylko dlatego, że nie możesz się doczekać kolejnego poranka. Gdy uśmiechasz się głupio nawet do filiżanki popołudniowej herbaty. Kiedy splątane słuchawki, nie są w stanie wyprowadzić Cię z równowagi. I nie potrzebujesz zjeść tabliczki czekolady bo wystarczy ci przelotny uśmiech jednego z obcych przechodniów.

potrzebny jest czyjś uśmiech  aby samemu też się uśmiechnąć.

patteek dodano: 30 października 2013

potrzebny jest czyjś uśmiech, aby samemu też się uśmiechnąć.

Nie mam już papierosów jedynie niedopałki całą głowę niedopałków i dzień który trzeba sobą zapełnić.

briefly dodano: 30 października 2013

Nie mam już papierosów,jedynie niedopałki,całą głowę niedopałków i dzień,który trzeba sobą zapełnić.
Autor cytatu: shony

teraz już wszystko rozumiem. po prostu się pomyliłam. to była tylko taka gra  dziecinna zabawa na zbicie wolnego czasu  a on nigdy nie był taki na jakiego wygląda. ale żebym aż tak się pomyliła? nie rozumiem i chyba już nie chcę. i nie będę płakać  już nie. dzisiejsza noc będzie spokojna  bez łez  bez krzyków  w całości przespana. on właśnie na zawsze odchodzi i wiesz co? nie jest mi żal  życzę mu wszystkiego co najlepsze  bo mimo wszystko jest wspaniałym facetem. i wszystko będzie dobrze. potrzebuję kilku dni na dojście do siebie i wrócę do normalnego życia. ale nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ciężko jest się uśmiechać  kiedy czuję że w środku całkowicie się rozpadam.

briefly dodano: 29 października 2013

teraz już wszystko rozumiem. po prostu się pomyliłam. to była tylko taka gra, dziecinna zabawa na zbicie wolnego czasu, a on nigdy nie był taki na jakiego wygląda. ale żebym aż tak się pomyliła? nie rozumiem i chyba już nie chcę. i nie będę płakać, już nie. dzisiejsza noc będzie spokojna, bez łez, bez krzyków, w całości przespana. on właśnie na zawsze odchodzi i wiesz co? nie jest mi żal, życzę mu wszystkiego co najlepsze, bo mimo wszystko jest wspaniałym facetem. i wszystko będzie dobrze. potrzebuję kilku dni na dojście do siebie i wrócę do normalnego życia. ale nawet nie zdajesz sobie sprawy jak bardzo ciężko jest się uśmiechać, kiedy czuję że w środku całkowicie się rozpadam.

Dziś tak często kochamy osoby  które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca  nasze całe organizmy i czekamy  tęsknimy  umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia.    napisana

napisana dodano: 29 października 2013

Dziś tak często kochamy osoby, które nie są w stanie pokochać nas. Wykańczamy przez to nasze serca, nasze całe organizmy i czekamy, tęsknimy, umieramy w bólu każdego pieprzonego dnia. / napisana

Grasz na moich uczuciach  jak nikt inny. Niby jesteś  a jednak Cię nie ma. Odezwiesz się raz na jakiś czas i tyle. Nie ma już tych całonocnych rozmów  po których ciężko było rano wstać  ale po których robiło się jakoś lżej na duszy. Nie ma już tych głupich rozmów o byle czym. Teraz ja mam swój świat  a Ty swój. Trochę przykre  że dwóch ludzi  których niegdyś tak dużo łączyło  teraz zachowują się  jakby byli dla siebie zupełnie obcy.

selektywnie dodano: 29 października 2013

Grasz na moich uczuciach, jak nikt inny. Niby jesteś, a jednak Cię nie ma. Odezwiesz się raz na jakiś czas i tyle. Nie ma już tych całonocnych rozmów, po których ciężko było rano wstać, ale po których robiło się jakoś lżej na duszy. Nie ma już tych głupich rozmów o byle czym. Teraz ja mam swój świat, a Ty swój. Trochę przykre, że dwóch ludzi, których niegdyś tak dużo łączyło, teraz zachowują się, jakby byli dla siebie zupełnie obcy.

Jeśli ma się dla kogo wstawać  kocha się nawet poniedziałki.

patteek dodano: 29 października 2013

Jeśli ma się dla kogo wstawać, kocha się nawet poniedziałki.

Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam  że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez  bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości  a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże  do dziś nie wiem jak to się stało  że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja  bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie  nie chciałam znać samej siebie  bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka  nie miałam siły jeść  mówić  chodzić  uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć  chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia  z miłość.    napisana

napisana dodano: 29 października 2013

Wszystko zaczęło się od niewinnego spojrzenia. Zajrzał w moje oczy i nagle poczułam, że serce zaczęło wyrywać się w jego kierunku. To prawie tak jakby miał w sobie jakiś magnez, bo nagle nie potrafiłam przestać o nim myśleć i każda cząstka mojego ciała chciała go poznać i mieć jak najbliżej siebie. Uzależniał mnie od swojej osoby od samego początku naszej znajomości, a ja naiwna zawsze mu ulegałam. Boże, do dziś nie wiem jak to się stało, że to właśnie on rozkochał mnie w sobie do granic szaleństwa. W jego towarzystwie czułam ogromną euforie i pozwalałam aby zastąpił mi cały świat. To nie była dobra decyzja, bo gdy odszedł ból sparaliżował całe moje ciało. Ulotniło się ze mnie życie, nie chciałam znać samej siebie, bo ja po prostu bez niego nie istniałam. Nie miałam sił wstać z łóżka, nie miałam siły jeść, mówić, chodzić, uśmiechać się. Nie miałam ochoty patrzeć na słońce i na radość innych ludzi. Chciałam umrzeć, chociaż w sumie umierałam i to każdego dnia, z miłość. / napisana

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje  po to  by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

patteek dodano: 29 października 2013

Kochać to chcieć przemierzyć cały świat we dwoje, po to, by nie było miejsca na ziemi wolnego od wspólnych wspomnień.

Przyszłam oddać ci serce. Zabierz je. Chyba jednak nie miałeś racji  myśląc  że będzie bezpieczne w moich rękach. Przepraszam. Mam nadzieję  że wiesz  że każdy mój oddech przepełniony jest żalem  że nam nie wyszło. Chciałabym  żebyś miał świadomość  że te pokrwawione dłonie wcale nie miały zamiaru cię zniszczyć. Chciały cię ratować. Chronić przed złem  które mogło cię spotkać. Bałam się  że w końcu cię dopadnie. I kiedy ono cię znalazło i zaczęło wchłaniać się pod twoją skórę  z dnia na dzień zabijając cię coraz bardziej i mocniej  spojrzałam w lustro i udało mi się dostrzec to mordujące cię zło w sobie. Płaczem zabijam w sobie tęsknotę i staram się pogodzić złość ze smutkiem  który nie pozwala mi zapomnieć. Weź to serce  które jeszcze ostatkami sił daje radę żyć i żyj tak jak zawsze chciałeś. Z tą miłością  którą masz. Zostaw ja tam  w sobie. Nie próbuj znowu oddawać jej mnie. Ja tylko zmoczę ją łzami okaleczonej nadziei  że mogę dać ci szczęście.  dontforgot

dontforgot dodano: 28 października 2013

Przyszłam oddać ci serce. Zabierz je. Chyba jednak nie miałeś racji, myśląc, że będzie bezpieczne w moich rękach. Przepraszam. Mam nadzieję, że wiesz, że każdy mój oddech przepełniony jest żalem, że nam nie wyszło. Chciałabym, żebyś miał świadomość, że te pokrwawione dłonie wcale nie miały zamiaru cię zniszczyć. Chciały cię ratować. Chronić przed złem, które mogło cię spotkać. Bałam się, że w końcu cię dopadnie. I kiedy ono cię znalazło i zaczęło wchłaniać się pod twoją skórę, z dnia na dzień zabijając cię coraz bardziej i mocniej, spojrzałam w lustro i udało mi się dostrzec to mordujące cię zło w sobie. Płaczem zabijam w sobie tęsknotę i staram się pogodzić złość ze smutkiem, który nie pozwala mi zapomnieć. Weź to serce, które jeszcze ostatkami sił daje radę żyć i żyj tak jak zawsze chciałeś. Z tą miłością, którą masz. Zostaw ja tam, w sobie. Nie próbuj znowu oddawać jej mnie. Ja tylko zmoczę ją łzami okaleczonej nadziei, że mogę dać ci szczęście. /dontforgot

You're the reason why I'm thinking  I don't wanna smoke on these cigarettes no more    Rihanna

briefly dodano: 28 października 2013

You're the reason why I'm thinking I don't wanna smoke on these cigarettes no more / Rihanna

Moblo.pl
Użytkownicy
Reklama
Archiwum
Kontakt
Regulamin
Polityka Prywatności
Grupa Pino
Reklama
O Grupie Pino
Kontakt
Polecane strony
Transmisja Live
Darmowe galerie i hosting zdjęć