 |
|
czy tęsknię? hm, właściwie to trudno powiedzieć. nie sypiam po nocach, nie mogę się na niczym skoncentrować, coraz częściej można mnie zobaczyć z papierosem w ustach i kieliszkiem w dłoni, większość czasu spędzam w domu, w totalnej rozsypce, słuchając jakiś smutnych ballad.. ale czy tęsknię? nie, to raczej nie to..
|
|
 |
|
Wiem, ze mam szanse pierwszy dobiec na metę. Kiedyś pierwsze starcie, dziś może być tylko lepiej. Chce spełnić się dalej, znaleźć to miejsce, a największe z moich marzeń, to Twoje serce.
|
|
 |
|
Miłość nie leci z kranu jak woda, nie możesz jej odkręcać i zakręcać, kiedy tylko zechcesz.
|
|
 |
|
na ogół przyjaciele lubią Cię i cenią , raduje ich Twoja obecność i Twoje serce łudzi się , że bez Ciebie nie mogliby się obejść . gdybyś jednak oddalił się , gdybyś ich opuścił , czyżby odczuli brak i czy czuliby go długo ? czy strata ta zaważyłaby na ich losie ? tak znikomym jest człowiek , że nawet tu , gdzie posiada zupełną pewność swego istnienia , nawet tu , gdzie obecność jego oddziałuje niezaprzeczalnie na drugich , nawet pamięć w duszy swych bliskich , nawet tutaj trwać może bardzo , bardzo krótko i bardzo , bardzo rychło musi się zamglić i rozpaść w nicość .
|
|
 |
|
Samotność? Tak, ale taka... pod kontrolą. Mogę spokojnie chodzić sama po mieście. Dobry czas na przemyślenia. Wiem, że mam dom, mam rodzinę, mam do czego wrócić. Jedyne czego się boję to to, że nie będę miała za kim tęsknić, o kogo się martwić, kogo kochać. Przecież nie byłoby nic gorszego niż świadomość, że nie mam do czego wracać..
|
|
 |
|
Ej, 2 słowa, 9 liter, 3 sylaby ?
- Zabij mnie?
|
|
 |
|
Z czasem zdajemy sobie sprawę z tego ,że nasze życie jest przerazliwie żałosne ,że tak naprawdę żyjemy z pewnego obowiązku ,wobec rodziców.Życie przestaje nas cieszyć , widzimy tylko tą chorą monotonie ,która powoli nas zabija od środka . Bliscy ludzie przestają być dla nas bliskimi , powoli zaczynamy zauważać ,że ludzie są okrutni i tak naprawdę obchodzi ich tylko ich własny tyłek , przestają cię cieszyć drobnostki takie jak poprawnie zdany egzamin . Twój jedyny problem to jak dotrwać do kolejnego dnia , jak nie dać się tej dziwce zwanej potocznie życiem . Jeśli masz takie problemy to wstań! pokaż wszystkim na przekór ,że dasz radę ,że jesteś silna . Wiem łatwo powiedzieć , lecz wiedz nie zniosę kolejnego newsa w wiadomościach ,że nastolatka zabiła się , bo nie dawała rady sobie z życiem , wiem co czujesz , bo ja czuję dokładnie to samo.
|
|
 |
|
wstała. wymalowała rzęsy. ubrała się. i krzyknęła przez okno. - witaj kolejny dniu zjebanego życia.
|
|
 |
|
masz czasem takie chwile, żeby stłuc szybę, krzyczeć, rzucić czym się da, zabić kogoś.? masz, na pewno bo ja mam je ostatnio codziennie .
|
|
 |
|
Nienawidzę gdy ktoś uważa ,że mnie doskonale zna , a ma problem by odpowiedzieć jaki jest mój ulubiony kolor.
|
|
 |
|
To nic, że już czwarta nad ranem, a ona siedzi przy oknie nie mogąc zmrużyć oka. to nic, że w oczach ma ciągle łzy.. że jej życie spala się jak zapałka. Spogląda w przeszłość i wybucha płaczem, spogląda w przyszłość.. widzi pustkę.
|
|
 |
|
I każdego dnia wmawiam sobie, że jestem zadowolona z samotności. Wbijam to do głupiego rozumu tak, by moja podświadomość doszczętnie zrozumiała. Przecież żaden z nich nie był, ani nie jest wart ryzyka zakochania. a On? On był po prostu jednym pieprzonym wyjątkiem, któremu pozwoliłam się zniszczyć. nic więcej.
|
|
|
|